"The Delegation". Izraelska ekipa filmowa zakończyła w Krakowie zdjęcia do filmu

FLESZ - Fake news, dezinformacja czyli rosyjska propaganda ROZMOWA

Film opowiada o grupie izraelskich nastolatków, którzy przyjeżdżają do Polski na wycieczkę śladami miejsc pamięci o Holocauście. Podczas kilku dni w kraju swoich dziadków, nastolatki z Izraela marzną na kość, pękają ze śmiechu i robią szalone rzeczy – takie, które mogą zdarzyć się tylko na szkolnych wycieczkach. Ale jednocześnie poznają traumatyczną przeszłość swoich przodków.

Głównymi bohaterami jest trójka przyjaciół: Nitzan, Frisch i Ido, którzy właśnie znajdują się w szczycie hormonalnej burzy towarzyszącej dorastaniu. Podczas pobytu w Polsce muszą mierzyć się zarówno z wielkimi dramatami historii, jak i codziennymi dylematami nastoletniej rzeczywistości. Choćby wtedy, gdy w czasie wizyty w byłym obozie zagłady jedyne na czym możesz się skoncentrować, to dziewczyna, która stoi obok ciebie.

- Kręciliśmy w styczniu i w lutym. Mieliśmy wiele lokacji zdjęciowych w Krakowie. Robiliśmy wiele zdjęć w plenerach – przede wszystkim na Rynku Głównym i na Kazimierzu. Kręciliśmy choćby w niesamowitych wnętrzach Synagogi Tempel. Byliśmy też w Płaszowie, gdzie kręciliśmy sceny ceremonii, podczas której młodzi Izraelczycy wznoszą symboliczną modlitwę za swych przodków. Była wtedy straszliwa pogoda – co stało się swego rodzaju walorem dla filmu. Wielu z naszych młodych aktorów po raz pierwszy zobaczyło wtedy śnieg na własne oczy – mówi nam Agnieszka Dziedzic z Koi Studio, które jest współproducentem filmu.

Wycieczki do dawnych miejsc Holokaustu są w Izraelu obowiązkowe dla młodzieży w wieku licealnym. Do niedawna wycieczki te często odwiedzały Kraków, a ich uczestników łatwo było rozpoznać. Dzisiaj ze względu na pandemiczne obostrzenia jest ich zdecydowanie mniej. Celem producentów filmu było odtworzenie mapy miejsc, które odwiedza izraelska młodzież w Polsce. Dlatego filmowcy pracowali nie tylko w Krakowie, ale też w Warszawie i w Łodzi.

- Kręciliśmy Krakowie również we wnętrzach: w restauracjach i hotelach. Bo ważnym doświadczeniem uczestników tych wycieczek jest nocowanie w nowych miejscach. Robiliśmy też zdjęcia przejazdowe w autobusach i pod Krakowem – bo pokazujemy jak nasza wycieczka jedzie do Auschwitz. W obozie nie kręciliśmy, z uwagi na wręcz sakralny charakter tego miejsca. Odgrywaliśmy jednak sceny, które dzieją się po drodze do niego na opuszczonej stacji benzynowej – opowiada nam Agnieszka Dziedzic.

Realizacja filmu w Krakowie była dla jego młodych aktorów podobnym doświadczeniem, jakim jest zazwyczaj wizyta pod Wawelem dla izraelskich licealistów – z jednej strony czymś ekscytującym, a z drugiej – traumatycznym. Ze względu na pandemiczne zagrożenia, produkcja musiała pilnować aktorów, aby za dużo nie imprezowali pod Wawelem. Tym bardziej, że zdjęcia wypadły w czasie szczytu zachorowań na omicronowego wirusa.

- Wszyscy byliśmy kiedyś na szkolnej wycieczce i wiemy, że wtedy wielu z nas robi pewne rzeczy po raz pierwszy. Po raz pierwszy zapala papierosa, pije wino lub całuje się z kimś bliskim sercu. Tak też robią bohaterowie naszego filmu. W kontraście do tych przeżyć poznają oni przeszłość, która jest niezwykle trudna i bolesna. I właśnie o tym jest nasz film: o emocjach, które dzieją się na styku tych dwu rzeczywistości. O młodości, która musi się zmierzyć z trudną historią. Ale też o tym, jaką pamięć przekazujemy innym pokoleniom, kiedy nie ma już świadków przeszłości – podkreśla Agnieszka Dziedzic.

W głównych rolach w „The Delegation” zobaczymy debiutujących izraelskich aktorów: Yoava Bavlego, Naomi Harari i Leiba Leva Levina, a także Ezrę Dagana. Partnerować im będą polscy aktorzy: Karolina Bruchnicka, Pascal Fischer i Lech Dyblik. Dla reżysera Asafa Sabana jest to drugi film pełnometrażowy. Zdjęcia zrealizował Bogumił Godfrejów. Za scenografię odpowiada Ewa Mroczkowska, za kostiumy – Monika Grzeszczyk, a za charakteryzację – Paula Adryańczyk.

- Największą część zdjęć kręciliśmy w Krakowie, bo było to dla nas logistycznie wygodne. Mieliśmy tu bardzo dobrą bazę i łatwość zrealizowania wielu scen. Dlatego nakręciliśmy pod Wawelem wiele zdjęć we wnętrzach, które w scenariuszu dzieją się w innych miejscach. Duża część ekipy była z Krakowa – przede wszystkim nasz operator, cały pion światła i ludzie zajmujący się wyszukiwaniem lokacji. Bardzo dobrze współpracowało się nam z Kraków Film Comission – podsumowuje Agnieszka Dziedzic.

Koi Studio zapewnia, że ze względu na tematykę, „The Delegation” trafi na ekrany polskich kin. Jest też szansa na zorganizowanie premiery w Krakowie przy wsparciu Kraków Film Comission i Krakowskiego Biura Festiwalowego, które jest koproducentem filmu.