Think tanki apelują do polityków

Pomysłodawcami i autorami dokumentu są dr Arkadiusz Radwan, prezes Instytutu Allerhanda, prawniczej instytucji badawczej, i dr Jacek Sokołowski, szef Centrum Badań Ilościowych nad Polityką UJ.

- Zwróciliśmy się do większej liczby think tanków, ale część odmówiła podpisania się pod naszym dokumentem „10 tez o naturze konfliktu, potrzebie kompromisu i kierunku reformy Trybunału Konstytucyjnego”- mówi Arkadiusz Radwan. - Wokół dokumentu toczyła się długa, nieraz ostra, ale merytoryczna dyskusja.

Prezes Instytutu Allerhanda przekonuje, że miał miejsce spór na argumenty między pryncypialnymi idealistami a pragmatycznymi realistami politycznymi. - „Pryncypialiści” uważali, że w sprawie Trybunału Konstytucyjnego nie można iść na żadne ustępstwa. Część z nich w końcu uznała, że kompromis jest akceptowalnym „planem B”. Dla innych reforma trybunału stanowi wartość samą w sobie. Dla wszystkich natomiast sygnatariuszy apel jest próbą przerwania logiki błędnego koła, jaką rządzi się trwający spór - mówi dr Radwan. Nie ukrywa obaw co do tego, jaki skutek przyniesie inicjatywa.

Dr Sokołowski twierdzi, że celem apelu nie jest zakończenie sporu w imię ideałów, bo byłoby to naiwne. Partie, co normalne, myślą kategoriami politycznych zysków i strat. - Proponujemy, by przenieść spór na inną płaszczyznę: zamiast spierać się o to, „czyj” ma być TK, zacznijmy rozmawiać o tym, „jaki” ma być - argumentuje.

Pod apelem podpisały się m.in.: Instytut Allerhanda, Sieć Obywatelska Watchdog Polska, Klub Jagielloński, Forum Obywatelskiego Rozwoju, Ars Legis - Stowarzyszenie im. Św. Ivona Helory’ego - Patrona Prawników. Sygnatariusze wnoszą o kompromis. Jego podstawą mogłoby stać się założenie, że pozycja ustrojowa TK wymaga zrównoważenia jego prawa do blokowania polityki większości rządowej z rolą obrońcy praw i wolności jednostki.