Radość z obrotów, jakie zapewniają polskim handlowcom i producentom, oraz ze specyficznego sposobu przełamywania rosyjskiego embarga może mieć jednak fatalne skutki. Gdy prezydent Putin zorientuje się w skali problemu, może po prostu zakazać swoim podwładnym kupowania w Polsce. A nawet wciąż jeszcze odwiedzające Polskę rosyjskie wycieczki będą musiały przywozić ze sobą własne konserwy z tuszonką.
Tisze jediesz, dalsze budiesz
Włodzimierz JuraszW ciemię bity. Od kilkunastu dni nasze media (od stacji telewizyjnych po regionalne czasopisma z północnowschodniej Polski) pełne są utrzymanych w triumfalistycznym tonie relacji o gigantycznych zakupach, jakie w naszych sklepach robią przybysze z obwodu kaliningradzkiego.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.