Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłok i hałas w szkole. Dzieci trzeba wołać przez megafon [WIDEO]

Agnieszka Maj
W SP nr 53 obecnie uczy się ok. 700 dzieci. Od września może ich być o 200 więcej
W SP nr 53 obecnie uczy się ok. 700 dzieci. Od września może ich być o 200 więcej Adam Wojnar
Edukacja. Rodzice poskarżyli się na warunki nauki w SP nr 53 do rzecznika praw dziecka i Ministerstwa Edukacji

Rodzice dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 53 przy ul. Skośnej boją się, że z powodu przepełnienia od września uczniowie będą tam przebywać w warunkach, które zagrażają zdrowiu i bezpieczeństwu. O tej dramatycznej sytuacji powiadomili rzecznika praw dziecka i Joannę Kluzik-Rostkowską, minister edukacji narodowej.

WIDEO: Ewa Wodnicka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 53

Autor: Agnieszka Maj, Dziennik Polski

Mała szkoła przy Skośnej już teraz jest zatłoczona, uczy się w niej około 700 dzieci. Od września może ich być o 100 więcej. Spowodowane jest to wejściem w życie obowiązku szkolnego dla sześciolatków, a także faktem, że na rozbudowujący się Ruczaj przeprowadza się coraz więcej rodzin.

W nowym roku szkolnym dzieci najprawdopodobniej będą musiały uczyć się tam na trzy zmiany - od godz. 7.10 do ok. 18.30 Najmłodsi mają zaczynać lekcje po południu, po kilku godzinach na świetlicy.

WIDEO: Bogusław Strzopa, przewodniczący rady rodziców SP nr 53 przy ul. Skośnej

Autor: Agnieszka Maj, Dziennik Polski

"Zmęczone kończącym się dniem, hałasem i chaosem panującym na świetlicy, 6-, 8-letnie dzieci będą musiały rozpocząć naukę około godz. 15, przyswajać wiedzę i koncentrować się na szkolnych obowiązkach aż do godz. 18.50. System trójzmianowy stanowi problem nie tylko organizacyjny szkoły, ale przede wszystkim dezorganizuje życie i normalne funkcjonowanie rodziny.

W takiej sytuacji kontakt rodzica z dzieckiem zostanie ograniczony do minimum" - napisali rodzice w piśmie do Katarzyny Cięciak, wiceprezydent Krakowa ds. edukacji. Ich zdaniem taka sytuacja wpłynie bardzo negatywnie na prawidłowy rozwój dzieci i będzie prowadzić do wielu sytuacji patologicznych.

Jednym z większych problemów szkoły jest zbyt mała świetlica. Około 380 dzieci, które są do niej zapisane, ma do dyspozycji tylko dwie sale. - Dzieci siedzą sobie na głowach. Nie ma miejsca przy stoliku, żeby usiąść, odrobić zadanie. Nie mówiąc o hałasie porównywalnym do dźwięków silnika odrzutowego - opowiada Dorota Tatarczuch, matka dziecka, które od września ma chodzić od szkoły. Dodaje, że kiedy rodzice przychodzą po dzieci, nauczycielki wzywają je przez megafon, ponieważ normalnego wołania nie słychać.

- Zwykle megafon wykorzystywany jest na boisku, ale czasami także w świetlicy - przyznaje Ewa Wodnicka, dyrektorka SP nr 53. Wyjaśnia, że jednocześnie w świetlicy przebywa maksymalnie około setka dzieci. Ponieważ obie sale mają w sumie 120 metrów kwadratowych, przypada wtedy nieco ponad metr na jedno dziecko.

- Z tego powodu dzieci wymyśliły żart o szkole - o tym, że nie można w niej zemdleć, bo jest taki ścisk, że nie da się przewrócić - mówi Bogusław Strzopa, przewodniczący Rady Rodziców w szkole przy ul. Skośnej.

Rodzice domagają się powiększenia szkoły poprzez dostawienie modułów albo wynajęcia lokalu w bezpośrednim sąsiedztwie. - W budynku kościelnym można wynająć pomieszczenia - podpowiada Bogusław Strzopa.

Dyrekcja szkoły i władze miasta nie są jednak przekonane do tego pomysłu. - Rozważamy teraz kilka rozwiązań. Jednym z nich jest przebudowa szatni na sale lekcyjne - informuje wiceprezydent Krakowa Katarzyna Cięciak. Zapowiada jednocześnie, że w 2017 roku w pobliżu - przy ul. Bartla - powstanie nowa szkoła, która zlikwiduje tłok w placówce przy Skośnej.

Rodzice jednak zastawiają się, dlaczego placówka przy Bartla do tej pory nie powstała. Zarzucają krakowskim urzędnikom bezczynność. "Od wielu lat z przerażeniem obserwujemy bierność władz miasta w podejmowaniu działań na rzecz poprawy jakości życia mieszkańców" - napisali w piśmie do władz Krakowa.

W jutrzejszym "Dzienniku Polskim" - reportaż na temat szkoły przy ul. Skośnej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski