Kalwaryjska procesja wielkopiątkowa wyruszyła o świcie spod Domu Kajfasza. Wierni przypatrywali się scenom męki Zbawiciela, odegranym przez kleryków bernardyńskiego seminarium oraz świeckich z różnych rejonów Polski. Pątnicy słuchali kazań przy poszczególnych stacjach Drogi Krzyżowej.
Na czele procesji szedł metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. W słowie do pielgrzymów przypomniał, że szczególne świadectwo ukrzyżowanemu i zmartwychwstałemu Panu składał Jan Paweł II.
- On nie był człowiekiem pustych słów. Był przede wszystkim uczniem Mistrza z Nazaretu. Już w młodości zafascynował się nim. Przyjął jego Ewangelię jako program swego życia. Poszedł za Jezusem, a to pójście przyjęło kształt służby ludowi Bożemu: najpierw służby kapłańskiej, a następnie służby pasterskiej w Kościele krakowskim i wreszcie służby w całym Kościele powszechnym - mówił metropolita krakowski.
Nie krył radości z dużej frekwencji podczas kalwaryjskiego Misterium, ale mówił też, że w Polsce dochodzi do "złośliwych ataków na Kościół i jego ludzi".
- Wykorzystuje się słabości ludzi tworzących Kościół, aby podważać jego sens. On jest wprawdzie grzeszny z powodu słabości członków, ale jest też święty dzięki świętości boskiego założyciela oraz niezliczonych członków, męczenników i świadków wiary - mówił kardynał.
Misterium Męki Pańskiej odprawiane jest w sanktuarium kalwaryjskim od początku jego istnienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?