Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To będzie rok ważnych zmian w przepisach, które mają wpływ na nasze codzienne życie

Grzegorz Skowron
Anna Kaczmarz
Co nas czeka w 2016 r. Sześciolatki wrócą do przedszkoli, a nadzór nad prokuraturą do ministra sprawiedliwości. Dodatkowe uprawnienia do inwigilacji zyska policja. Dojdzie do rewolucji kadrowej w urzędach i mediach publicznych.

To tylko niektóre ze zmian zapowiadanych przez rządzące dziś Prawo i Sprawiedliwość. Jeśli cały rok 2016 będzie tak obfity w projekty nowych ustaw jak końcówka 2015 r., to czeka nas wielka rewolucja w przepisach.

Zmiany rozpoczęto od wycofywania się z tego, co uchwaliła poprzednia koalicja. Np. o rok przesunięto wejście w życie przepisów dyscyplinujących początkujących kierowców - ze względu na kłopoty z uruchomieniem pełnej wersji Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.

O ile to wydaje się racjonalne, to wykreślenie z przepisów obowiązku uwzględniania w planach zagospodarowania przestrzennego map zalewowych budzi ogromne kontrowersje. Bo skutkiem tego może być dalsza zabudowa terenów zagrożonych powodzią. Na realizację czeka też obietnica powrotu do poprzedniego wieku emerytalnego - do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn, również budząca sporo kontrowersji.

Z resztą większość zapowiadanych przez PiS zmian wyzwala emocje. Sejm już zdecydował o tym, że od 1 września 2016 r. obowiązkowo do szkoły pójdą 7-latki. A to oznacza, że 6-latki zostaną w przedszkolach. Dzieci ubędzie w szkołach, ale przybędzie w przedszkolach - i już wiosną okaże się, jak wielu miejsc tam zabraknie. Nadal nie wiadomo, czy PiS nie zdecyduje się na likwidację gimnazjów, co przyniosłoby jeszcze większe zamieszanie w oświacie.

Za to raczej przesądzone są zmiany w wymiarze sprawiedliwości. I nie chodzi tylko o podporządkowanie prokuratury ministrowi sprawiedliwości. Ten zapowiada bowiem cofnięcie zmian w procedurze karnej wprowadzonych w lipcu ubiegłego roku, ograniczających rolę sądu tylko do orzekania, a wymagających od prokuratorów większej aktywności.

Większe uprawnienia zyskają policja i służby specjalne. Opozycja zapowiada, że dzięki nim dojdzie do powszechnej inwigilacji społeczeństwa i szukania haków dla przeciwników rządu. PiS zapewnia, że chodzi tylko o bezpieczeństwo i walkę z przestępczością.

Ten spór mógłby rozstrzygnąć Trybunał Konstytucyjny, ale wszystko wskazuje na to, że jego rola już została podważona, a ewentualne orzeczenia będą kwestionowane przez PiS. Ten rok może więc zdecydować, czy i na ile sąd konstytucyjny będzie miał wpływ na tworzenie prawa w Polsce.

Przy takich emocjach politycznych umykają sprawy tylko z pozoru mało istotne dla naszego codziennego życia. Jak choćby wchodzący w życie zakaz stosowania fotoradarów przez gminy, obciążenie składkami wszystkich umów zleceń, możliwość korzystania z darmowej pomocy prawnej (w każdym powiecie powinien być przynajmniej taki punkt) czy zniesienie obowiązkowej opłaty recyklingowej (500 zł) przy rejestracji pojazdu sprowadzanego z zagranicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski