Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To brat zabił brata. Bo nerwy puściły

Redakcja
LIBIĄŻ. Mordercą, który w sobotę wieczorem przed sklepem Lewiatan zabił 24-letniego Kubę jest jego starszy brat Dominik G. Mężczyzna wczoraj przyznał się do winy w prokuraturze. Grozi mu dożywocie.

Zabójca zeznawał dwukrotnie. - Za pierwszym razem przekonywał, że nóż należał do brata i on użył go w samoobronie. Za drugim razem wyznał, że nóż był jego. Nosił go, bo bał się brata - relacjonuje Bogusława Marcinkowska z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Wczoraj Dominik G. pokazał policjantom, gdzie zakopał narzędzie zbrodni. - Najpierw po zadaniu ciosu wyrzucił nóż, chwilę potem wrócił po niego, by ukryć przy szkole na ul. Paderewskiego, kilkadziesiąt metrów od zajścia - informuje Marcinkowska.

Bracia byli ze sobą skłóceni od dłuższego czasu. 29-latek twierdzi, że Kuba ściągał na siebie kłopoty. Ich mieszkanie w bloku przy placu Słonecznym często nawiedzali policjanci. - Wyznał, że w chwili tragedii puściły mu nerwy - mówi prokurator Marcin-kowska.

Mężczyznę ujęto w Bielsku-Białej w niedzielę w nocy. Od tego czasu przebywa w chrzanowskim areszcie. Spędzi w nim trzy miesiące do rozprawy. W jego ujęciu pomógł monitoring oraz świadkowie zdarzenia.

24-letni Kuba G. osierocił trzyletniego synka. Mieszkał z matką, kobietą swego życia, dzieckiem oraz dwójką braci.

Libiążanie wspominają go jako spokojnego, miłego człowieka. Od soboty palą znicze w miejscu zbrodni.

Magdalena Balicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski