Polscy siatkarze wygrali drugi mecz Pucharu Świata. W Hamamatsu pokonali Rosję 3:1 i stają się faworytem walki o miejsce na igrzyskach.To był mecz na absolutnie najwyższym poziomie i było w nim wszystko – dramat, radość, mistrzowskie zagrania i kontuzja podstawowego gracza. Ale przede wszystkim było zwycięstwo polskiej reprezentacji, która wygrywając z Rosją, zrobiła ogromny krok w kierunku awansu na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro.
Polacy lepsi od Rosji w PŚ: Niezwykle cenne zwycięstwo w kontekście całego turnieju, to był pokaz siły
Źródło: Foto Olimpik
Kto wie, czy polski zespół nie wygrałby tego meczu nawet 3:0, bo w pierwszej partii „biało-czerwoni” prowadzili 23:19 i 24:20, a mimo to przegrali na przewagi. Przy stanie 23:19 trener Stephane Antiga zdecydował się na podwójną zmianę, bo chciał mieć w pierwszej linii atakującego, ale przez to musiał zdjąć z boiska najlepszego ze swoich graczy Bartosza Kurka. W końcówce Kurek wrócił na boisko, lecz popełnił dwa błędy i Rosjanie wrócili do życia.
Szybko okazało się jednak, że druga partia miała jeszcze większą dramaturgię – Polacy byli już w stanie śmierci klinicznej, gdy przy stanie 24:25 sędziowie pokazali, że atak Kurka był autowy. Szczęśliwie Antiga miał jeszcze możliwość poproszenia o sprawdzenie i okazało się, że Kurek trafił w linię. Drużyny wróciły na boisko, choć wystarczyłby chyba tylko Kurek, który najpierw skończył kontrę, a później pojedynczym blokiem na Dmitriju Muserskim zakończył partię.
Mało emocji? W III secie, przy stanie 9:6 dla Polaków, kontuzji doznał rozgrywający Grzegorz Łomacz, który został zniesiony z boiska. Łomacz wcześniej podkręcił staw skokowy, a w III partii uraz się pogłębił. Nie załamało to jednak zespołu, który z Fabianem Drzyzgą grał na takim samym poziomie i uciekł rywalom. A w kolejnej partii nie zatrzymał go manewr Alekny, który pomieszał w swoim zespole, bo na rozegranie wszedł Siergiej Grankin, Muserski został przestawiony z ataku na środek, a Maksym Michajłow – z przyjęcia na atak. Rosjanie prowadzili już 16:13, ale przewaga tego wieczora była po stronie Polaków.
Dziś Polacy zagrają z Argentyną. A gdy jest się mistrzem świata i wygrało z Rosją, to... – Ma się respekt dla rywala, ale się go nie boi – mówi środkowy polskiej drużyny Piotr Nowakowski.
Polska – Rosja 3:1 (26:28, 27:25, 25:19, 25:22)
Polska: Łomacz, Mika, Bieniek 12, Kurek 27, Buszek 12, Nowakowski 5, Zatorski (libero) oraz Konarski 1, Drzyzga 1, Kubiak 9, Możdżonek.
Rosja: Butko 6, Tietiuchin 7, Wolwicz 8, Muserski 20, Michajłow 10, Własow 4, Obmoczajew (libero) oraz Ilnyc 1, Janutow (libero), Siwożelez, Kurkajew 2, Grankin.
Inne mecze: Włochy – Australia 3:0, Argentyna – Wenezuela 3:2, Iran – Tunezja 3:1, Kanada – Egipt 3:2, Stany Zjednoczone – Japonia 3:1.
Dziś: Włochy – Egipt (godz. 5.10), Iran – Wenezuela (5.10), Kanada – Stany Zjednoczone (8.10), Polska – Argentyna (8.10), Rosja – Tunezja (11.40), Japonia – Australia (12.20).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?