18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To chiba apokalipsa

GZL
"Los…" Kazika Staszewskiego

Płyta Kazika Staszewskiego "Los się musi odmienić" ukazuje się niemal pół roku po dwupłytowym albumie "41". I jest to zupełnie inny krążek od poprzedniego.

   Utwory, jakie nań trafiły, są zwarte, przycięte do formuły tradycyjnej, kilkuminutowej piosenki. To wzmacnia ich dramaturgię i siłę wyrazu. Kazik nie byłby jednak sobą, gdyby nie pozwolił sobie na muzyczne "odjazdy" - w efekcie w każdym z nagrań słychać ekstrawaganckie partie różnych instrumentów: od jazzowych saksofonów i trąbek, przez filmowe skrzypce, po ludowy akordeon. To jednak tylko ubarwiające całość wstawki - kręgosłup muzyki stanowi hipnotyczny puls basu i bębnów, wzmocniony gitarowymi akordami o garażowym brzmieniu.
   Większość piosenek utrzymana jest w typowym dla Kazika rytmie punkowego reggae - to przede wszystkim najlepsze w zestawie utwory "Los się musi odmienić", "Co się stało z naszym panem?" i "General Poder". Jest również miejsce na nowofalowy eksperyment ("DD", "To jest chiba apokalipsa"), zdubowany funk ("Rozdroże"), pastiszowy rock and roll ("Mamo, przepraszam") i pijackie ballady ("Alicja!", "Frankie And Johnny" oraz "Idziemy w Polskę" Młynarskiego i Wasowskiego). We własne kompozycje Staszewski wplata dowcipnie cytaty z cudzych nagrań - Kryzysu, Rejestracji, Banku czy Lady Pank.
   Teksty Kazika są tym razem bardziej abstrakcyjne. Autor przywdziewa różne maski, opowiadając w poszczególnych piosenkach niebanalne historie. Wyłania się z nich porażający pesymizmem obraz współczesnej Polski, w której panuje chaos, warcholstwo, prywata, ludzie żyją w obłudzie, piją na umór, aby zapomnieć o własnym upodleniu. Staszewski używa języka będącego zlepkiem mowy potocznej, brutalnych wulgaryzmów, telewizyjnych komunałów i biblijnej retoryki. Mimo dramatycznego tonu większości tekstów, nie brak w nich humoru - jest on jednak pełen ironii i zgryźliwości, pozbawiony jakiejkolwiek sympatii dla bohaterów poszczególnych opowieści. I tylko w jednym utworze pada próba odpowiedzi na pytanie: co robić, aby było inaczej? W "To jest chiba apokalipsa" Kazik śpiewa: Bez miłości strach nami włada/ Bez miłości nie ma nas.
    (GZL)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski