Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To cios dla całej Europy, większy niż w Paryżu

Remigiusz Poltorak
Remigiusz Poltorak
Edytorial. Najgorsze we wczorajszych zamachach, które wstrząsnęły samym sercem Europy - jest to, że były zapowiadane.

Po spektakularnym zatrzymaniu przed kilkoma dniami Salaha Abdeslama, terrorysty po listopadowych atakach w Paryżu najbardziej poszukiwanego, władze belgijskie publicznie ostrzegały, że zagrożenie terrorystyczne jest znowu bardzo duże. Belgowie mówią dzisiaj, że czekali nie na to - „czy” coś się wydarzy, ale „kiedy”.

A jednak, mimo tych ostrzeżeń, nikt nie był w stanie powstrzymać tragedii.

To fatalny cios dla Belgii, dla jej stolicy, ale również dla całej Europy. Może nawet większy niż szok, który chwilę temu przeżyła Francja. Ofiar jest wprawdzie mniej, ale okazuje się, że przez ten czas - mimo zmasowanych akcji antyterrorystycznych, mimo wielokrotnych deklaracji o współpracy służb różnych krajów - komórki terrorystów samobójców odradzają się nawet tam, gdzie kontrola powinna być największa.

I to jest teraz największy problem. Uśpione grupy, które nagle się budzą, a służby wiedzą o nich niewiele. Albo nic.

Abdeslam mógł najpierw przejechać jak gdyby nigdy nic przez kontrolę policyjną, potem ukrywać się pod nosem służb, a gdy już został złapany, do akcji wkroczyli jego kompani. Co gorsza, nie wiadomo którzy.

Wskazywanie winnych już teraz może wydawać się pójściem na łatwiznę, ale w imię bezpieczeństwa milionów Europejczyków warto - kolejny raz! - zadać pytanie: co europejscy przywódcy zrobili, aby wyplenić zło u źródła, czyli zakończyć wojnę na Bliskim Wschodzie. Odpowiedź jest brutalna: niewiele.

Nie dziwmy się więc, że polityka chowania głowy w piasek (to samo dotyczy „pomysłu” na uchodźców) napędza lęk obywateli Europy, z którego korzystają wszelkie ruchy nacjonalistyczne, nie wspominając o terrorystach.

W taki sposób nigdy z nimi nie wygramy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski