To inna Stal, bez żądła

– Mamy dobrze rozpracowany zespół Stali. Nie znaczy to jednak, że mecz sam się wygra – mówi Tomasz Tułacz, trener piłkarzy Puszczy, którzy dziś o godz. 16 zagrają w Stalowej Woli.

Szkoleniowcem niepołomickiego zespołu jest od miesiąca. W minioną sobotę musiał pierwszy raz przełknąć gorzką pigułkę – po trzech remisach i dwóch zwycięstwach „Żubry” poniosły porażkę ze Zniczem Pruszków (0:1).

– _Miałem żal do zawodników o niezrealizowanie zadań przy stałych fragmentach w ofensywie, a przede wszystkim w defensywie. Zaważył błąd indywidualny. Szkoda, bo byliśmy na __fali wznoszącej – _analizuje teraz Tułacz.

Generalnie jednak, start w Puszczy ma udany. Drużynę poukładał po swojemu, odciął od porażek z początku sezonu.

– Trzeba patrzeć pozytywnie na to, co się udało zrobić. Wiemy, w jakiej znajdowaliśmy się sytuacji, trochę odbiliśmy się. Ale też nie popadamy w hurraoptymizm, z pokorą podchodzimy do tego co przed nami – twierdzi szkoleniowiec. – Skupiliśmy się na tym, żeby poprawiać organizację gry oraz odbudować pewne cechy mentalne. Myślę, że we fragmentach meczów – czy w większości, jak z __Polonią Bytom czy ROW-em – było widoczne, że da się to zrobić.

Dziś atutem niepołomiczan powinna być dyspozycja fizyczna. „Stalówka” rozegrała bowiem w środę ciężki mecz w Pucharze Polski, uległa Zawiszy Bydgoszcz 1:2. W rozgrywkach II ligi po 8. kolejkach Stal ma 10 punktów (jeden więcej niż Puszcza), ale zarazem najmniej strzelonych bramek z wszystkich drużyn (6). Przyczynę tego akurat łatwo wskazać: Łukasz Sekulski, który w poprzednim sezonie zdobył dla ekipy ze Stalowej Woli 30 goli, jest już zawodnikiem Jagiellonii Białystok.

Niepołomicki zespół stracił na całą tę rundę Mateusza Jańca. Sprowadzony z Widzewa Łódź pomocnik ma zerwane więzadła.

Dzisiejszy mecz będzie szczególnie ważnym wydarzeniem dla innego zawodnika sprowadzonego do Niepołomic latem, obrońcy Michała Czarnego. Puszcza wykupiła go właśnie ze „Stalówki”, w której spędził trzy i pół sezonu. Zawodnikiem tego klubu, ponad 20 lat temu, był też Tomasz Tułacz.