Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To koniec firmy Chechlińskiej?

Tomasz Mateusiak
Podhale. Grupa Trip ma poważne problemy finansowe. Jeden z hoteli spółki przejął sądowy syndyk. Małgorzata Chechlińska mówi, że uratuje sytuację i obiekty w Zakopanem nie odczują kryzysu, ale zatrudnieni tu ludzie boją się o pracę.

Hotelowe imperium Małgorzaty Chechlińskiej w Zakopanem - Grupa Trip - trzeszczy w posadach. Po tym, jak sąd odebrał firmie gigantyczny hotel „Ossa” pod Rawą Mazowiecką, istnieje poważne ryzyko, że teraz może zająć - za liczone w milionach długi - także cenne nieruchomości grupy w Zakopanem. Znajdujące się tu hotele dają pracę wielu ludziom mieszkającym pod Giewontem.

Problem z Ossą

5-gwiazdkowy hotel „Litwor”, 4-gwiazdkowy „Belwedere” i 3-gwiazdkowy „Czarny Potok”. Do tego wielokrotnie nagradzana karczma „Czarci Jar”. Przez lata praca w każdym z tych zakopiańskich obiektów była dla górali synonimem prestiżu i stabilności... Dziś pracownicy grupy Trip martwią się, czy za kilka tygodni nie znajdą się na bruku.

Sąd Rejonowy w Łodzi Śródmieście, na wniosek banku PKO BP, postawił właśnie w stan upadłości należący do grupy Trip hotel „Ossa” pod Rawą Mazowiecką. Już w lutym tego roku było wiadomo, że obiekt ten ma 162 mln zł długu, który cały czas rósł.

I choć Małgorzata Chechlińska (prezes Trip) próbowała ratować sytuację, zakładając zarządzającą hotelem nową spółkę (pod nazwą Park Edukacji), misja ta najwyraźniej się nie powiodła.

Syndyk Barbara Petryniak-Sidowska, która dwa tygodnie temu weszła do hotelu „Ossa”, co prawda cały czas pozwala przyjmować gości, ale rozpoczęła już inwentaryzację obiektu. Przy tym nie ukrywa, że kolejnym jej krokiem będzie wystawienie na sprzedaż ogromnego (10 tys. m kw.) gmachu.

Licytacje w Zakopanem?

Co to oznacza dla pracowników Tripu w Zakopanem? Scenariusze są dwa. Dobry zakłada, że hotel „Ossa” wraz z 24 ha ziemi, teoretycznie wart nawet 500 mln złotych, zostanie kupiony za kwotę, która pozwoli pokryć 162 mln zł długu.

Zły scenariusz jest taki, że hotel zostanie zlicytowany za mniej niż 162 mln zł. Wówczas bank na pewno będzie szukać swoich pieniędzy w Zakopanem. Poręczeniem kredytu dla „Ossy” były bowiem między innymi hipoteki budynku biurowego Trip pod Giewontem oraz karczmy „Czarci Jar”.

- Jeśli zajdzie taka potrzeba, na pewno to zrobimy - mówi Michał Zwoliński z biura prasowego PKO BP. - Bank musi odzyskać pieniądze. Skoro mamy weksle na obiekty w Zakopanem, to w razie konieczności będziemy je spieniężać.

Pracownicy w strachu

- Boimy się, że gdy przyjdzie komornik z banku, to po prostu stracimy pracę - mówi anonimowo jeden z pracowników Trip w Zakopanem. - Tym bardziej że przecież zakopiański hotel „Belvedere” też ma problemy finansowe po tym, jak w 2014 roku wybuchł tu pożar. Wśród załogi mówi się, że ubezpieczyciel nie wypłacił wówczas właścicielom odszkodowania i też musieli się zadłużyć na kilkadziesiąt milionów, by odbudować obiekt.

Prezes uspokaja

Co na to wszystko mówi sama prezes Chechlińska? - Decyzja sądu z Łodzi jest nieprawomocna. Odwołałam się od niej i myślę, że tę apelację wygram. Hotel „Ossa” zaczął ostatnio funkcjonować i przynosić zyski, tak jak obiekty w Zakopanem. Dlatego myślę, że już we wrześniu będziemy mieli naprawdę dobre informacje do przekazania - zapewnia.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski