Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nasza młodość

Redakcja
Śmierć Michaela Jacksona przypomniała też innego króla - rock'n'rolla, czyli Elvisa Presleya. On również zawładnął milionami młodych i także zmarł przedwcześnie uzależniony od lekarstw, w okolicznościach, które do dziś rodzą pytania.

47 piosenek "Kinga" przypomina trzypłytowy album "Elvis Presley - The Legend Lives On". Przynosi piosenki z pierwszych lat tej oszołamiającej kariery, wtedy, w latach 1956-57, wydawanych na tzw. czwórkach przez wytwórnię RCA, a potem oczywiście na pierwszych longplayach Presleya. Wiele w tym zestawie piosenek mniej osłuchanych, co jego zaletą - bo przecież te najbardziej znane już mamy na innych płytach. Acz i wielkich przebojów nie brakuje, wypełniają niemal cały drugi krążek. Czegoż na nim nie ma: "Heartbreak Hotel", "Money Honey", "I Was The One", "Blue Suede Shoes", "My Baby Left Me", "Tutti Frutti", "Shake, Rattle And Roll", "Lawdy Miss Clawdy", "I Want You, I Need, You, I Love You", "Don't Be Cruel", "Hound Dog". Za to na pozostałych płytach przeboje są rodzynkami - "That's All Right", "Blue Moon" i "I Got a Woman" na pierwszej, "Love Me Tender" i "Love Me" na trzeciej (jest i "Long Tall Sally", potem przejęta przez Beatlesów). Te piosenki nie zestarzeją się nigdy podtrzymując legendę "Króla". A nadano mu tytuł "Króla rock and rolla" już w 1956 roku, po niespełna trzech latach od debiutu!
WACŁAW KRUPIŃSKI
Płyta wydana nakładem My Music

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski