Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nie będzie Afganistan, ani Irak. Desant z Krakowa pojedzie do Kosowa

Piotr Subik
Piotr Subik
Ostatnim sprawdzianem przed wyjazdem 6. Brygady Powietrznodesantowej na Bałkany były październikowe ćwiczenia pod kryptonimem „Prisztina”. Wcześniej żołnierze szkolili się m.in. z policjantami z oddziału prewencji. Od połowy listopada pół roku spędzą w Kosowie.

Na piątek, 10 listopada przewidziano w Krakowie pożegnanie żołnierzy 6. Brygady Powietrznodesantowej, wyjeżdżających na misję do Ko­so­wa. Odbędzie się w koszarach 16. batalionu powietrznodesantowego przy ul. Wrocławskiej. To ludzie z tej jednostki w znacznej części tworzą skład XXXVII zmiany kontyngentu wysyłanego na Bałkany. Będzie ich 130 – na prawie ćwierć tysiąca wszystkich wojskowych.

– Trzon sił kontyngentu stanowić będzie szesnasty batalion, ale do Kosowa pojadą także żołnierze z innych naszych jednostek – mówi por. Agata Niemyj­ska z dowództwa 6.BPD.

Do wyjazdu na Bałkany żołnierze „szesnastki” przygotowywali się od początku kwietnia. Musieli „na sucho” przećwiczyć wszystkie scenariusze, z którymi zetknąć się mogą podczas misji. I chodzi nie tylko o patrolowanie terenu, ochronę baz, ewakuację medyczną z pola walki, ale też o przeciwdziałanie zagrożeniom spowodowanym przez użycie broni masowego rażenia i toksycznych środków przemysłowych czy zadania prewen­cyjno-porządkowe (m.in. rozpędzanie nielegalnych manifestacji). I dlatego szkolili ich także funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji, ci którzy na co dzień zabezpieczają np. mecze piłkarskie podwyższonego ryzyka czy imprezy masowe.

Sprawdzianem dla „czerwonych beretów” były zorganizowane pod koniec października na poligonie w Wędrzynie ćwiczenia pod kryptonimem „Prisz­tina-17/II” (Prisztina to stolica Republiki Kosowa). „Czerwone berety” egzamin zaliczyły na piątkę. Ćwiczono też m.in. prowadzenie rozmów z lokalnymi władzami kosow­skiego Novo Selo, w których przedstawicieli wcielili się... urzędnicy miejscy z Sulęcina (na terenie tej gminy leży Węgrzyn).

Przerzut sił do Kosowa potrwa około tygodnia. Żołnierze „czerwonych beretów” spędzą tam pół roku. – To na pewno nie jest misja tak niebezpieczna, jak dawne misje bojowe w Iraku czy Afganistanie – zauważa ppłk Piotr Walatek z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych RP, któremu będą podlegać żołnierze na Bałkanach.

W skład XXXVII zmiany PKW Kosowo wejdą też mundurowi z 9. pułku rozpoznawczego z Lidzbarka Warmiń­skie­go, 1. Brygady Logistycznej w Bydgoszczy, Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach, Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej z Mińska Mazowieckiego i Centralnej Grupy Działań Psychologicznych (PSYOPS).­ Dowódcą kontyngentu będzie ppłk Artur Wiat­rowski, do niedawna dowódca 16. batalionu, a obecnie szef szkolenia 6.BPD.

Obecnie – w ramach XXXVI zmiany – w Kosowie przebywają żołnierze 6.BPD z Gliwic. Wcześniej krakowska brygada pełniła służbę w Kosowie w latach 1999-2000.

WIDEO: Barometr Bartusia (odc. 7)

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski