Fot. Archiwum Stowarzyszenia im. Karłowicza
Tatry
Nic bardziej mylnego. Krzyże góralskie przypominające znaki utożsamiane z Hitlerem, to tzw. krzyże niespodziane, symbole szczęścia. Aby wyprowadzić licznych turystów z błędu, dzięki Ninie i Aleksandrowi Woronieckim (na zdjęciu od lewej), schronisku "Murowaniec" (w środku Urszula Kusion, właścicielka schroniska) oraz Stowarzyszeniu im. Mieczysława Karłowicza w Zakopanem (po prawej Danuta Sztencel, prezes stowarzyszenia), w budynku schroniska odsłonięto tablicę informującą o istnieniu Kamienia Karłowicza, znajdującego się w miejscu śmierci tego wybitnego kompozytora i współzałożyciela TOPR-u. - Wyjaśnia ona też historię i znaczenie "krzyżyka niespodzianego", ulubionego symbolu Karłowicza, który nie miał nic wspólnego z nazizmem, choćby dlatego, że zginął dwadzieścia lat przed tym, jak ta ideologia powstała - mówi Angelika Pawlikowska ze Stowarzyszenia im. Karłowicza.
(RAL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?