Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To tylko ćwiczenia. Ale na wielką skalę [WIDEO]

Piotr Subik
Fot. Archiwum
Wojsko. Pół tysiąca rezerwistów musiało wczoraj w trybie natychmiastowym stawić się na ćwiczenia w jednostce wojskowej „wytypowanej” przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Resort ujawnił tylko, że znajduje się ona na południu Polski.

To była wczoraj najpilniej strzeżona tajemnica przez wojsko. MON o planach przeprowadzenia takich ćwiczeń informowało pod koniec zeszłego tygodnia, ale nie podając żadnych szczegółów, m.in. miejsca i terminu.

WIDEO: G. Schetyna: Nie wierzę w III wojnę, ale nie chcę się uspokajać, bo znam historię

Źródło: TVN24/x-news

Mobilizacja rozpoczęła się wczoraj rano. MON uprzedził o niej skoro świt, by uniknąć siania paniki, że ma związek z sytuacją na Ukrainie.

– Choć odbywa się „tu i teraz”, nie należy jej wiązać z bieżącymi wydarzeniami polityczno-militarnymi – podał ppłk Jacek Sońta, rzecznik MON.

Karty powołania odebrało ok. 500 żołnierzy rezerwy. Musieli stawić się w koszarach w ciągu kilku godzin. Tam zostali umundurowani, uzbrojeni i wyposażeni, po czym zaczną szkolenie umożliwiające im zgranie się z żołnierzami zawodowymi.

WIDEO: T. Siemoniak: 554 rezerwistów otrzymało wczoraj wezwania na ćwiczenia

Źródło: TVN24/x-news

Ppłk Tomasz Szulejko ze Sztabu Generalnego WP podkreśla, że próbna mobilizacja i ćwiczenia rezerwistów to wojskowa rutyna, choć w obecnej sytuacji może być uznawana za wydarzenie nadzwyczajne.

– A my po prostu realizujemy statutowe zadania. Był czas doskonalenia procedur i dokumentów, przyszedł czas na sprawdzenie całego systemu, żeby się nie pokrył patyną, śniedzią czy rdzą – mówi ppłk Tomasz Szulejko.

Poprzednio takie ćwiczenia przeprowadzono siedem lat temu, ale teraz mają być organizowane cyklicznie, w ramach szkolenia rezerw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski