Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To w ogóle nie byli Rosjanie

Piotr Subik
Edytorial. To nieprawda, że członkowie klubu motocyklowego „Nocne Wilki” całkowicie zależni są od Kremla. Nie! Nieprawda, a każdy, kto jeszcze niedawno tak twierdził, powinien się teraz uderzyć w pierś. Przecież przyjeżdżają do Polski motocyklami, a nie czołgami, co zasugerował im rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. Musimy docenić ich wyrozumiałość, a może nawet odmowę wykonania rozkazu.

Do wczoraj włącznie kilkunastu rosyjskich motocyklistów odbiło się od polskiej granicy w Terespolu. Pogranicznicy uznali, że nie mają dokumentów, które uprawniałyby ich do przejazdu przez Polskę. Dostali odmowy na papierze i… zapowiedzieli, że wrócą. Bo może to był tylko zwiad, a właściwie „razwiedka”, szukająca sposobu na sforsowanie granicy.

Znalazła sojuszników, uczestników Rajdu Katyńskiego, którzy klaksonami wyrazili niezadowolenie z decyzji służb. Pokazując przy tym paradoks polsko-rosyjskich stosunków motocyklowych. Oto bowiem czciciele pamięci o ofiarach NKWD z Charkowa, Katynia oraz Tweru, wspierają tych, za których mentora uchodzi człowiek nawiązujący postępowaniem do najgorszych wzorców sowieckich, czyli prezydent Władimir Putin.

Prócz tych, co nie wjechali, byli też jednak i ci, którym się to udało. Nie w kolumnie, jak to zgłaszali wcześniej polskiemu MSZ, ale pojedynczo. Mogą być związani z „Nocnymi Wilkami”, ale mieli wszystko w porządku w papierach. Wiele wskazuje na to, że Polska będzie ich ostatnim przystankiem w drodze na Berlin. 70 lat temu też tak było. Tyle że wtedy się zasiedzieli…

Na marginesie, Straż Graniczna podkreślała, że motocykliści zawróceni z granicy w Terespolu byli członkami „Memoriału Drogami Chwały”. I że nie każdy motocyklista próbujący wjechać do Polski to od razu „Nocny Wilk”.

Mnie się natomiast zdaje, że to w ogóle nie byli Rosjanie. Nie, to nie oni. Przecież takie motocykle kupić można w każdym sklepie…

CZYTAJ TAKŻE: Nocne Wilki zatrzymane

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski