Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tokio 2020. Wioślarska rodzina powitała w Krakowie medalistkę olimpijską Marię Sajdak [ZDJĘCIA]

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Maria Sajdak (AZS AWF Kraków) podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020 wywalczyła z koleżankami z czwórki podwójnej srebrny medal. Wioślarka dopiero po kilku dniach od sukcesu wróciła do rodzinnego Krakowa, gdzie zgotowano jej specjalnie powitanie. Kliknij w przycisk "ZOBACZ GALERIĘ" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Na przystani AZS przy ul. Kościuszki zjawili się zawodnicy, działacze i trenerzy UKS 1993 Kraków i AZS AWF Kraków (Sajdak trenowała w tym pierwszym klubie, obecnie reprezentuje ten drugi). Były kwiaty, gratulacje dla medalistki, oglądanie srebrnego krążka olimpijskiego, okolicznościowy "olimpijski" tort.

W spotkaniu uczestniczyli także: rektor AWF prof. dr. hab. Andrzej Klimek, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. sportu Janusz Kozioł i wicemarszałek Małopolski Tomasz Urynowicz.

- W Tokio było sporo wioślarzy, którzy kiedyś byli związani z nami, ale przeszli do klubów, mających większe budżety. Mamy to szczęście, że najlepsza wioślarka z Krakowa została - mówi Bogdan Wełna, szef sekcji wioślarskiej AZS AWF. - Dziękuje ci Marysiu za wszystko, co dla naszego klubu zrobiłaś.

Bohaterka wieczoru podkreślała, że w końcu może się spotkań z ludźmi, związanymi z krakowskim wioślarstwem, których dawno nie widziała. - Chciałam podziękować za trzymanie za mnie kciuków, to było czuć - mówiła Sajdak.

Dodała: - To, co dzieje się w Krakowie, przerosło moje oczekiwania. Wróciłam w niedzielę z rodziną do domu i zastałam tam czekające chyba sto osób. To była największa niespodzianka, jaka mnie wczoraj spotkała. A dzisiaj tutaj (na przystani AZS - przyp.) są kolejne osoby, które na mnie czekają. Teraz muszę wszystkich wyściskać, bo dawno ich nie widziałam.

Dla naszej zawodniczki to drugi medal olimpijski - w debiucie w Rio de Janeiro wywalczyła brąz (2016). Który smakuje lepiej?

- Na pewno srebrny to cenniejszy medal, ze względu na kolor, ale też został zdobyty po dużo większej pracy, po pięciu latach trenowania, wielu przygodach, potknięciach. Bo ten rok nie był łatwy i pełen medali, w mistrzostwach Europy był tylko finał. Tym bardziej się cieszę z sukcesu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski