Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tolerancja pełna mowy nienawiści

Piotr Subik
Na billboardach kampanii społecznej "Jedni z wielu" pojawił się m.in. romski artysta Krzysztof Gil
Na billboardach kampanii społecznej "Jedni z wielu" pojawił się m.in. romski artysta Krzysztof Gil Archiwum
Kontrowersje. Kampania społeczna, która miała uczyć otwartości, stała się pretekstem do obrażania Romów. Dzieje się tak także w Krakowie.

Twarz Krzysztofa Gila można oglądać na billboardach wiszących m.in. w Krakowie. Na wielkich plakatach, obok jego fotografii, napisano m.in.: "Jest Polakiem. Jest Romem. Jest doktorantem". To element kampanii "Jedni z wielu", którą od ubiegłego roku prowadzi Fundacja Integracji Społecznej Prom z Wrocławia.

Fundacja postawiła sobie za cel zmianę nastawienia Polaków do mniejszości romskiej. Chce to osiągnąć, pokazując przykłady Romów, którzy tworzą nową rzeczywistość, "wolną od stereotypów i uprzedzeń". To naukowcy, urzędnicy, działacze organizacji społecznych.

Bohaterami kampanii są również Romowie z Małopolski, wśród nich Elżbieta Mirga-Wójtowicz, urzędniczka zajmująca się sprawami mniejszości narodowych w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim; prof. Jan Mirga, literat i językoznawca z Czarnej Góry oraz Gerard Linder, instruktor boksu, dwukrotny mistrz świata w kick boxingu z Andrychowa. A także Krzysztof Gil, artysta, doktorant Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

To on zdecydował się powiadomić prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, po tym jak na plakatach z jego wizerunkiem i we wpisach na forach w sieci pojawiły się obraźliwe sformułowania wobec Romów. Najłagodniejsze z nich to: "brudas" i "złodziej". Krzysztof Gil twierdzi, że nie spodziewał się, iż kampania promująca tolerancję doprowadzi do takiego natężenia "mowy nienawiści".

- Epitety kierowane wobec bohaterów kampanii pokazują, jak bardzo jest ona potrzebna. To właśnie objaw stereotypów, które tkwią w Polakach - mówi Agata Szakiel z Fundacji Integracji Społecznej Prom we Wrocławiu.

Wulgaryzmami obrzucono także Elżbietę Mirgę-Wójtowicz, która była "twarzą" ubiegłorocznej edycji kampanii "Jedni z wielu" na Dolnym Śląsku. Na plakatach z jej zdjęciem pojawiały się m.in. swastyki, a słów, którymi w internecie określano Romów, nie chce nawet powtarzać. Prokuratura umorzyła wtedy śledztwo z powodu niewykrycia sprawców.

- Widzieliśmy, jaka będzie reakcja na plakaty, ale zdecydowaliśmy się poświęcić swój wizerunek dla dobra sprawy. Z nadzieją, że kampania przyniesie skutek. Wierzę, że się uda. Powolutku, powolutku, ale się uda, bo kropla drąży skałę - mówi Elżbieta Mirga-Wójtowicz.

Etnograf i cyganolog Adam Bartosz, były wieloletni dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie, podkreśla, że Polacy mają z Romami różne doświadczenia - i dobre, i złe.

- Ale z powodu małego zaufania do siebie, małego poczucia własnej wartości wszędzie dookoła szukamy sobie wrogów, słabszych od siebie. Przecież winy za zło trzeba na kogoś zrzucić, czy będą to homoseksualiści, czy cykliści, czy właśnie Romowie. Przysłowie "Kowal zawinił, a Cygana powiesili" nie wzięło się z niczego - mówi Adam Bartosz.

Na początku tego roku CBOS po raz kolejny zapytał Polaków, jakimi uczuciami darzą 34 narody i grupy etniczne. Okazało się, że najmniej lubimy osoby narodowości romskiej.

55 proc. respondentów przyznało, że żywi do nich niechęć. Do sympatii do Romów przyznał się tylko co piąty uczestnik badania. Oznacza to, że sytuacja się pogarsza, bo w 2012 r. osób mówiących o Romach z sympatią było 24 proc., a z niechęcią - 50 proc.
Z danych Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego wynika, że w naszym regionie żyje ok. 5,5 tys. Romów. Ale podczas Narodowego Spisu Powszechnego w 2011 r. przynależność do tej mniejszości zadeklarowało zaledwie 1735 osób.

Najwięcej osób narodowości romskiej mieszka w Krakowie (2000), Nowym Sączu (750), Oświęcimiu (500) i Tarnowie (300). Duże skupiska spotkać można na terenie miasta i gminy Nowy Targ (270), Limanowa (250 osób), Bukowina Tatrzańska (230) i Łącko (200).

Od wielu lat do sporów pomiędzy Polakami i Romami dochodzi w Limanowej, ostatnio konflikt na tle narodowościowym nasilił się w Andrychowie i Maszkowicach koło Łącka.

Kampania "Jedni z wielu" ma obecnie odsłonę w Małopolsce oraz na Śląsku i Opolszczyźnie. Wkrótce na billboardach w tych województwach pojawi się kolejna małopolska Romka. Będzie to Ewa Krawczyk, nauczycielka z Nowego Targu. Kampania potrwa do połowy przyszłego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski