Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Brzeski już chodzi, dzięki intensywnej rehabilitacji. Potrzebuje naszej pomocy

Redakcja
Tomasz Brzeski (pierwszy z lewej) stawia już kroki. U jego boku dzielnie trwa żona Agnieszka, która wspiera go w rehabilitacji
Tomasz Brzeski (pierwszy z lewej) stawia już kroki. U jego boku dzielnie trwa żona Agnieszka, która wspiera go w rehabilitacji Screen Youtube.com
Tomasz Brzeski, sądecki biegacz górski, triathlonista, narciarz i kolarz, który 1 kwietnia ubiegłego roku uległ poważnemu wypadkowi, stawia już samodzielnie kroki. To wynik leczenia i intensywnej rehabilitacji, która wiele kosztuje. W sobotę na Stacji Narciarskiej Suche będzie można dołożyć swoją cegiełkę do powrotu sportowca do pełni zdrowia.

Tomasz Brzeski, jak przystało na sportowca, jest twardym zawodnikiem. Podczas zawodów w skialpinizmie w Zakopanem, w trakcie zjazdu z dużą prędkością, uderzył głową w skałę. Nieprzytomny trafił do szpitala w Krakowie, gdzie walczył o życie. Tę bitwę wygrał. Wybudził się ze śpiączki, ale to był dopiero początek jego drogi do pełni zdrowia.

Rehabilitacja to trening

Gdy tylko stan Tomka Brzeskiego na to pozwolił od razu zaczął ciężko pracować. Trafił do Ośrodka Rehabilitacji RehStab przy szpitalu w Limanowej. Przeszedł także skomplikowaną operację rekonstrukcji czaszki. Tego zadania podjął się prof. Adam Maciejewski w Szpitalu Tommed w Katowicach. Zrekonstruował mu ok. 30 proc. kości czaszki.

O postępach w leczeniu i rehabilitacji na bieżąco za pośrednictwem Facebooka informuje żona sportowca.

- Jest coraz sprawniejszy ruchowo. Lewa ręka znacznie lepiej pracuje. Cewnik pożegnaliśmy już jakiś czas temu i bez niego całkiem dobrze sobie radzi - oznajmiła kilka dni temu na profilu Tomka zadowolona Agnieszka Brzeska.

Dodała, że jej mąż jest dość wrażliwy na temperatury, więc wejście do wody w basenie stanowi dla niego wyzwanie. Okazuje się, że Brzeski od listopada boryka się z atakami epilepsji pourazowej. Lekarze starają się ustalić odpowiednią dawkę leków, a rodzina zabezpiecza go na tyle, żeby nic złego się nie wydarzyło podczas ataku.

- Najtrudniejsza praca to pobudzanie nadal niefunkcjonującej tak jak powinna pamięci. Próbujemy różnych metod między innymi Biofitback, aby usprawnić myślenie i zapamiętywanie - podkreśla żona sportowca. - Nie ustajemy i ostro działamy. Cieszymy się każdym kolejnym dniem.

Znów możemy pomóc

W zbiórkę funduszy na leczenie i rehabilitację włączyło się Stowarzyszenie Krzysiek Pomaga Pomagać. Już w tę sobotę (3 lutego) na Stacji Narciarskiej Suche na Podhalu organizuje Rodzinne Zawody Narciarskie, z których dochód przeznaczony zostanie na pomoc sądeckiemu sportowcowi.

- Wysiłek, który Tomek wkłada w rehabilitację, jest jeszcze większy niż ten, który wkładał, kiedy trenował. Tomek podlega intensywnej terapii, co sporo kosztuje. Dlatego jesteśmy wdzięczni fundacji Krzysiek Pomaga Pomagać i wszystkim, którzy wezmą udział w akcji - podkreśliła w filmie promującym zawody Agnieszka Brzeska. - My, razem z Tomkiem też będziemy na zawodach.

Zawody rozpoczną się o godz. 10. Nawet osoby, które w ostatniej chwili zdecydują się wziąć w nich udział, mogą to zrobić. Rejestracja zawodników rozpocznie się o godz. 8.30.

Sportowcowi można pomóc przekazując swój jeden procent podatku. Wypełniając PIT w odpowiednich rubrykach należy wpisać numer KRS 0000211791 i cel szczegółowy „Tomasz Brzeski”.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tomasz Brzeski już chodzi, dzięki intensywnej rehabilitacji. Potrzebuje naszej pomocy - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski