Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Cywka walczy o miejsce w składzie i nowy kontrakt

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Fot. Anna Kaczmarz
Odkąd trenerem Wisły Kraków jest Kiko Ramirez, pewne miejsce w podstawowym składzie miał Tomasz Cywka. Hiszpan przestawił tego zawodnika na prawą obronę, a 29-latek wykorzystał swoją szansę. Grał regularnie, chyba że pauzował za kartki. Ostatnio jednak sytuacja się zmieniła. Cywkę na prawej stronie obrony najpierw zastąpił Zoran Arsenić, a gdy kontuzji nabawił się Ivan Gonzalez i Chorwat musiał wrócić na środek obrony, swoją szansę dostał Jakub Bartkowski, który póki co, w pełni ją wykorzystuje.

– Taka jest piłka – przyznaje Tomasz Cywka. – Kuba Bartkowski dostał swoją szansę. Długo na nią czekał, był cierpliwy. Sam wiem, jak to jest, bo też byłem w takiej sytuacji. Cieszę się, że on pokazał się z dobrej strony, że strzelił bramkę. A ja walczę, trenuję, bo tylko to mi pozostało. Sportowa, pozytywna złość oczywiście jest, bo jeśli ktoś gra przez dłuższy czas, to chciałby, żeby tak było dalej. Nie mam zamiaru się jednak poddawać, zrobię wszystko, by wrócić do składu.

Cywka, zapytany, czy trener Kiko Ramirez tłumaczył mu powody swojej decyzji o odstawieniu od wyjściowego składu, mówi krótko: – Nie, takiej rozmowy nie było.

Trochę światła na te decyzje rzucił jednak Goncalo Feio, asystent Ramireza.
– Tomek jest zawodnikiem, który od samego początku naszej pracy był podstawowym piłkarzem – mówi portugalski szkoleniowiec. – Chcę powiedzieć jasno, że jest graczem, któremu nadal w pełni ufamy, który dał nam i dalej może dawać bardzo dużo. Tomek ma swoje charakterystyki na bocznej obronie i może nam dać inne rzeczy niż Bartkowski czy Arsenić. Uznaliśmy, że na te mecze, w których grał Zoran i Kuba, potrzebowaliśmy zawodnika o innej charakterystyce niż Tomek. W sparingu z Puszczą Tomek wystąpił m.in. na pozycji środkowego pomocnika, na której grał przez lata. To jest piłkarz, który może grać na więcej niż jednej pozycji. To daje nam duży komfort.

Rzeczywiście, we wspomnianym sparingu Cywka wystąpił na dwóch pozycjach. Na początku na prawej obronie, a po przerwie w drugiej linii. O występie w pomocy piłkarz mówi: – Przez większość mojej kariery grałem w pomocy, więc mnie tam ciągnie. To nieco inny rodzaj gry niż w obronie. Ostatnio była głównie prawa obrona, ale na tej pozycji też dobrze się czuję.

We wspomnianej pierwszej części, gdy Cywka grał na prawej stronie defensywy, miał okazję wystąpić obok Marcina Wasilewskiego, który z kolei zaliczył pierwszy, na razie nieoficjalny, występ w barwach „Białej Gwiazdy”. Pół żartem, pół serio można było powiedzieć, że 50 procent obrony Wisły było w tym momencie angielskie, bo zarówno Cywka jak i Wasilewski grali w Anglii po kilka dobrych lat.

– Też się z tego śmialiśmy w szatni – przyznaje Cywka. – Wszyscy znamy „Wasyla”. Wiadomo, że spędził fajny okres w Anglii. Teraz wrócił do rodzinnego miasta i wszyscy w zespole przyjęliśmy to jednoznacznie, że będzie dla nas dużym wzmocnieniem. Jeśli „Wasyl” będzie grał razem z Arkiem Głowackim na środku obrony, będzie to ściana nie do przejścia.

Tomasz Cywka dodaje również, że Wasilewski błyskawicznie znalazł wspólny język z resztą zespołu i to nie tylko na boisku.
– Marcin jest doświadczonym zawodnikiem, reprezentantem. Poza tym jest z Krakowa, zna chłopaków, a przede wszystkim lubi pracować. A jak ktoś lubi pracować, daje z siebie sto procent każdego dnia, to też łatwiej jest się mu zaaklimatyzować w zespole – wyjaśnia zawodnik Wisły.

Wracając do samego Tomasza Cywki, to walczy on w tym momencie nie tylko o powrót do wyjściowego składu, ale również o nową umowę z Wisłą. Jego kontrakt wygasa bowiem z końcem czerwca. Jak przyznaje zawodnik, na razie nie dostał sygnału z klubu, że „Biała Gwiazda” chciałaby umowę przedłużyć.
– Na razie nie było rozmów o nowym kontrakcie – mówi piłkarz. – Mam jeszcze ponad pół roku umowy z Wisłą i mam zamiar w tym czasie trenować i grać na sto procent. A co będzie dalej, zobaczymy. Od tego zresztą są agenci. Ja mam tylko trenować i grać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tomasz Cywka walczy o miejsce w składzie i nowy kontrakt - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski