Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Gollob: Taki weekend na Narodowym co rok!

(jp, mat. prasowe)
Tomasz Gollob na Narodowym może już nigdy nie wystartować, ale był zachwycony atmosferą żużlowego weekendu w Warszawie.
Tomasz Gollob na Narodowym może już nigdy nie wystartować, ale był zachwycony atmosferą żużlowego weekendu w Warszawie. Szymon Starnawski
75 tysięcy widzów na trybunach i łzy Tomasza Golloba - to zapamiętamy najdłużej z pierwszego udanego weekendu na PGE Narodowym w Warszawie.

LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland i mecz Polska Reszta Świata obejrzało na PGE Narodowym 75 tys. widzów. W niedzielę Tomasz Gollob pożegnał się z reprezentacyjnym kevlarem i z łzami w oczach dziękował kibicom za ponad 25-letnie wsparcie. Jednocześnie przekazał swoje rękawice najmłodszemu w kadrze Bartoszowi Zmarzlikowi. Kibice owacją na stojąco dziękowali mistrzowi świata za piękne emocje, których dostarczał im podczas sportowej kariery.

- To był wspaniały żużlowy weekend, taki, jakiego się nie zapomina. Było wszystko to, co w czarnym sporcie najpiękniejsze - powiedział tuż po zawodach Andrzej Witkowski, Prezes Polskiego Związku Motorowego.

Po nieudanych zawodach rok temu, tym razem organizatorzy stanęli na wysokości zadania. - Kapelusze z głów dla ludzi, którzy zbudowali tor na Grand Prix. Można się zachwycać przeszłością i tym co było w latach osiemdziesiątych, lecz ten tor to był jeden z najlepszych torów na jakich mi się przyszło ścigać - powiedział zadowolony z własnego występu Greg Hancock.

Piękne pożegnanie wielkiego sportowca. "Nie zamierzałem ukrywać łez" (źródło: Agencja TVN)

Tai Wofinden przyznał, że zawody na PGE Narodowym przewyższają najlepsze jego zdaniem jak dotąd te z Millennium Stadium w Cardiff. - Organizatorzy spisali się na medal - dodał mistrz świata.

Dobra jakość toru to efekt zmian, które wprowadzili organizatorzy na etapie przygotowania imprezy. Całe zawody przesunięto o miesiąc w stosunku do zeszłorocznej imprezy. Budowa toru rozpoczęła się wcześniej i dzięki temu już w poniedziałek można było poddać go testom. Specjalny turniej rozegrało na nim zaplecze młodzieżowe reprezentacji Polski. Poza tym budowę toru nadzorowała specjalnie powołana komisja.

Wyścig finałowy Grand Prix Polski

Drugi dzień z żużlem na PGE Narodowym to mecz Polska - Reszta Świata. Przy 25 tys. widzów reprezentacja Polski uległa gościom prowadzonym przez menedżera - Ole Olsena 44:46. Zawody rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim wyścigu. Przed ich rozpoczęciem na kibiców czekała wielka niespodzianka. Na torze pojawił się Tomasz Gollob, który tego dnia żegnał się z reprezentacją. Prezent od Rafała Sonika, a także upominki od Polskiego Związku Motorowego i kolegów z toru oraz symboliczne przekazanie rękawiczek żużlowych Bartoszowi Zmarzlikowi - to wszystko wzruszyło do łez mistrza świata z 2010 roku. Warto przy okazji pożegnania Tomasza wspomnieć o replice plastronu, który otrzymał żużlowiec. Wzór zaczerpnięto z oryginału, w którym Tomasz pojechał w pierwszym w swojej karierze oficjalnym meczu w reprezentacji (wystartował z numerem 3).

- Żużlowy weekend na PGE Narodowym powinien zostać na stałe wpisany do kalendarza imprez żużlowych w Polsce - przyznał Tomasz Gollob.

Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Tomasz Gollob: Taki weekend na Narodowym co rok! - Gazeta Pomorska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski