Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Kłos też w Wiśle!

SAS
47-krotny reprezentant Polski, uczestnik mistrzostw świata w 2002 roku, blisko 30-letni Tomasz Kłos jest kolejnym piłkarzem, po Mariuszu Kukiełce i Jacku Kowalczyku, pozyskanym w przerwie zimowej przez Wisłę. Wczoraj przyjechał do Krakowa i z szefami klubu uzgodnił już warunki kontraktu, który podpisze po powrocie zespołu z Francji.

4 lutego z AS Monaco

   W poniedziałek przestała obowiązywać umowa zawodnika z występującym w niemieckiej Bundeslidze - 1. FC Koeln, na zasadzie porozumienia stron, bez konieczności płacenia przez Wisłę odstępnego. Nowy trener Marcel Koller nie widział miejsca w drużynie dla polskiego obrońcy, nie zabrał go na obóz do Portugalii, dał mu wolną rękę w szukaniu nowego pracodawcy.
   W 1. FC Koeln, do którego przeszedł w sierpniu ubiegłego roku - na zasadzie wolnego transferu - Kłos rozegrał zaledwie sześć meczów. O wiele bogatszy dorobek miał w poprzednich klubach zagranicznych: AJ Auxerre (60 spotkań i 4 gole) oraz 1. FC Kaiserslautern (51 meczów i 5 trafień). Zanim w 1998 roku wyjechał do Francji, 94 razy wystąpił w polskiej ekstraklasie (z ŁKS-em), zdobywając 13 bramek.
   Wiceprezes Zdzisław Kapka tradycyjnie nie chciał ujawnić żadnych szczegółów kontraktu z Kłosem - nieoficjalnie wiadomo, że będzie podpisany na trzy lata. Poinformował tylko, że już dziś piłkarz pojedzie na zgrupowanie w Sainte Maxime, gdzie "Biała Gwiazda" będzie przebywać do 6 lutego.
   Czekają go także rutynowe badania medyczne, podobnie jak 22-letniego Serba Nikolę Mijailovica z Żeleznika Belgrad.
   _- Przez sześć lat grałem za granicą. Podjąłem z rodziną decyzję, że jeśli pojawi się szansa, to wrócimy do kraju. Transfer do Wisły nie jest wcale krokiem wstecz. Wręcz przeciwnie. To bardzo dobra decyzja. Wisła jest praktycznie skazana na mistrzostwo Polski, tutaj jest szansa na grę w Lidze Mistrzów -_ uzasadnił wczoraj swój wybór Tomasz Kłos. (SAS)
   Dziś, o godz. 17, wiślacy poddani zostaną kolejnemu sprawdzianowi w sparingu z francuskim drugoligowcem Valence. Natomiast 4 lutego czeka ich nie lada gratka - spotkanie z liderem francuskiej Ligue 1, AS Monaco w jego ośrodku treningowym w La Turbie.
   Wczoraj, z powodu kiepskiej pogody - opadów deszczu i temperatury 8 st. C - Henryk Kasperczak odwołał wieczorne zajęcia na boisku i przeniósł je do siłowni. (SAS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski