Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Urynowicz odwołany z funkcji wicemarszałka Małopolski, uchwała anty-LGBT na razie zostaje

Julia Kalęba
Za odwołaniem Tomasza Urynowicza z funkcji wicemarszałka głosowało 23 radnych sejmiku.
Za odwołaniem Tomasza Urynowicza z funkcji wicemarszałka głosowało 23 radnych sejmiku. Andrzej Banas / Polska Press
Tomasz Urynowicz został odwołany z funkcji wicemarszałka województwa, a jego miejsce zajmie teraz Józef Gawron. To pokłosie odejścia Urynowicza z klubu PiS oraz jego sporu z Marszałkiem Małopolski Witoldem Kozłowskim w sprawie tzw. "uchwały anty-LGBT". Mimo starań opozycyjnych klubów na razie nie będzie uchylona, ale - jak twierdzi Marszałek - Małopolsce nie grozi utrata środków unijnych z jej powodu.

FLESZ - Bon turystyczny obejmie przyszłe wakacje

od 16 lat

Podjęcie uchwały w sprawie odwołania z członkostwa w Zarządzie Województwa Małopolskiego i zwolnienia z pełnienia obowiązków Wicemarszałka Województwa Małopolskiego Tomasza Urynowicza było jednym z punktów zwołanego na piątek, 10 września 2021 roku, sejmiku Województwa Małopolskiego.

Gawron na miejsce Urynowicza

Każdy samorząd województwa składa się z dwóch zasadniczych organów: uchwałodawczego i wykonawczego. Żeby organ wykonawczy mógł skutecznie realizować zadania, które są określone w ustawie o samorządzie województwa musi posiadać większość. Nasz zarząd tą większość w tym sejmiku posiada. Ale musi też posiadać większość każdy z członków zarządu - mówił podczas sesji marszałek województwa Witold Kozłowski. - Partia Jarosława Gowina opuściła koalicję, ale też nasz kolega Tomasz Urynowicz również złożył rezygnację z członka naszego klubu. W związku z tym utracił poparcie naszego klubu, a co za tym idzie, utracił poparcie większości sejmiku. Jest rzeczą oczywistą, że marszałek województwa stanął przed takimi okolicznościami, które powodują tylko jedno działanie - złożenie wniosku o odwołanie pana Tomasza Urynowicza z funkcji wicemarszałka. Tym krótkim uzasadnieniem, czyli utratą zdolności do skutecznego realizowania zadań, uzasadniam ten wniosek. W obecności wszystkich radnych i naszych gości bardzo serdecznie panu za ten okres współpracy dziękuję - dodał.

Jeden z radnych PiS zgłosił wówczas wniosek formalny o przejście do głosowania bez dyskusji. Temu sprzeciwił się Tomasz Urynowicz.

Większość to znaczy odpowiedzialność, nie tylko bezduszne głosowania w imię dyscypliny partyjnej. Na tej sali są ludzie mający różne punkty widzenia, mający różną wrażliwość. Zamykanie teraz dyskusji jest złą praktyką - sprzeciwił się na mównicy bezskutecznie Urynowicz.

Głosowanie za odwołaniem wicemarszałka miało charakter tajny. Za odwołaniem było 23, przeciw 6 radnych. W sumie głosowało 35 na 39 zebranych na sesji.

Żenujący spektakl. Odbyło się to w sposób urągający standardom wolności i demokracji na sali obrad, gdzie powinniśmy przede wszystkim debatować. Złożono wniosek o zamknięcie dyskusji, uniemożliwiając zabranie głosu nie tylko mnie, ale też innym radnym sejmikowym. Ja rozumiem, że można się bać dyskusji ze mną i nie chcieć rozmawiać, skoro wydano rozkaz polityczny, ale nie jesteśmy na zebraniu koła politycznego, tylko na zebraniu sejmiku województwa, reprezentującego 3,5 miliona mieszkańców tego województwa, i odmowa prowadzenia dyskusji jest rzeczą skandaliczną - skomentował podczas przerwy sesji Tomasz Urynowicz, który teraz będzie radnym województwa.

Jako nowego wicemarszałka zaproponowano Józefa Gawrona. To były wicewojewoda Małopolski (2015-2018), a wcześniej zastępca dyrektora szpitala ds. logistyki i administracji w Brzesku i nauczyciel informatyki w Proszowicach. Głosowanie potwierdziło tę kandydaturę - 25 radnych było za, a 9 przeciw. Tym samym Józef Gawron został nowym wicemarszałkiem województwa.

Dziękuję za głosy "nadmiarowe". Proszę, by Państwa życzliwość towarzyszyła mi do końca kadencji

- skomentował krótko z mównicy.

Uchwała zostaje, będzie rada i inna nazwa departamentu

Przypomnijmy, że Tomasz Urynowicz poróżnił się z radnymi klubu PiS również w sprawie tzw. uchwały anty-LGBT, deklaracji z 2019 roku „w sprawie sprzeciwu wobec wprowadzenia ideologii LGBT do wspólnot samorządowych”. Kiedy okazało się, że utrzymanie jej może doprowadzić do zablokowania funduszy europejskich dla Małopolski, wicemarszałek Tomasz Urynowicz oświadczył, że województwo powinno się z niej wycofać. Radni sejmiku małopolskiego na odpowiedź Komisji Europejskiej dostali czas do 14 września.

Zdaniem Koalicji Obywatelskiej obrady te były ostatnią szansą na uchylenie deklaracji anty-LGBT. Jeszcze przed sejmikiem przewodniczący Koalicji Obywatelskiej w sejmiku Jacek Krupa podkreślał:

- Jeżeli uchwała anty LGBT z 2019 będzie obowiązywała, to jest prawie pewne, że te środki zostaną uchylone. W grudniu uchwaliliśmy strategię rozwoju Małopolski do roku 2030, gdzie jest ponad 200 zadań. Jeżeli pieniędzy nie będzie, to żadne z nich nie zostanie zrealizowane. To dotyczy oświaty, kultury, służby zdrowia, ochrony środowiska, dróg. Ale nie chodzi tylko ośrodki. Uważamy, że Małopolska i Polska powinny być krajem wolnych ludzi, w którym każdy ma prawo do szczęścia, bez żadnej dyskryminacji. Oświadczam, że nie ustąpimy.

Jacek Krupa przyznał też, że KO złożyło w poniedziałek projekt uchwały w sprawie uchylenia niekorzystnej i dyskryminującej uchwały. Do deklaracji "anty-LGBT" odniósł się w drugiej części sejmiku Witold Kozłowski.

Nigdzie, w żadnym dokumencie, który wpłynął do Urzędu Marszałkowskiego, nie ma trybu warunkowego określonego w ten sposób, że jeżeli Sejmik Województwa Małopolskiego nie uchyli deklaracji sprzed dwóch lat do 14 września, to województwo zostanie pozbawione środków finansowych. My się mamy odnieść - to jest zasadnicza różnica

- zaznaczył na początku.

Marszałek Witold Kozłowski zadeklarował więc, że uchwała anty-LGBT nie zostanie wycofana, a w zamian zaproponuje inne działania zmierzające do zapewnienia Małopolanom równego traktowania.

Na tym etapie nie widzimy podstaw do tego, żeby za jednym zamachem wyrzucać do kosza nie tylko kwestie związane z zagadnieniami, które budzą emocje, ale też zawarte w dokumencie deklaracje radnych wojewódzkich o wspieraniu rodzin małopolskich, a w kolejnej części odwołanie się do 1000-letniej tradycji naszego państwa. Sprowadzanie wszystkiego do jednego ustępu deklaracji, czyli sprzeciwu wobec ideologii LGBT, to ograniczanie tego szerokiego tematu uchwały

- stwierdził.

Marszałek dodał, że dokument dotyczy również osób niepełnosprawnych, niepełnych rodzin, ubóstwa i wykluczenia, zaznaczając, że województwo chce zbudować system, który uwzględni ochronę wszystkich tych grup.

- Proponujemy szerszy systemowy projekt, który powinien docelowo doprowadzić do unormowania tych wszystkich spraw. Ten projekt roboczo nazywamy „Małopolski konsensus”

- zapowiedział i w imieniu zarządu wygłosił oświadczenie, w którym podkreślił, że "zarząd w realizacji swoich publicznych zadań będzie stał na straży wolności, tolerancji i przestrzegania praw rodziny", a "radni województwa deklarują sprzeciw wobec wszelkim przejawom dyskryminacji". Znalazły się tam także słowa o poszanowaniu konstytucyjnych wolności obywatelskich i praw człowieka. "Każdy mieszkaniec Małopolski, każdy gość odwiedzający nasz region ma prawo czuć się w naszym województwie wolnym i równym wobec prawa, korzystając z pełnej ochrony prawnej" - odczytał fragment tego projektu marszałek.

Wśród konkretnych działań zaproponował powołanie pełnomocnika zarządu ds. równego traktowania i praw rodziny oraz rady ds. równego traktowania i praw rodziny, w której zasiądzie m.in. rzecznik funduszy europejskich.

Bardzo ważne jest dla nas powołanie tej rady w pełnym składzie, przy udziale strony społecznej. I niech ta rada ma duży wpływ na bieg spraw następnych. Nie chcemy udawać najmądrzejszych we wszystkim, chcemy również oprzeć nasze działania na opinii rady, w której wszystkie środowiska będą reprezentowane. Jej opinie będą dla nas bardzo istotne, jeśli chodzi o dalsze kroki

- oświadczył marszałek.

Witold Kozłowski dodał, że zmieni się nazwa jednego z departamentów Urzędu Marszałkowskiego - zamiast Departamentu Rodziny, Zdrowia i Spraw Społecznych ta jednostka będzie się nazywać "Departamentem Rodziny, Równego Traktowania, Zdrowia i Spraw Społecznych.

Chcemy, aby powstały fundamenty, które uniemożliwią dyskryminację i będą chronić wszystkich mieszkańców w ten sam sposób, nie tylko wybiórczo tych albo tych, tylko wszystkich. To jest nasza odpowiedź. Zobaczymy, jakie będzie przyjęcie tej sprawy - podsumował. - Mamy nadzieję, że zbudowanie tego zostanie dostrzeżone, a z drugiej strony też docenione. Apeluję o to, abyśmy podjęli trud myślenia o sobie, uwzględniania swoich potrzeb, a w razie czego wspólnego bronienia tego, kto będzie dyskryminowany.

Skarga do RPO, prezydent odcina się od sprawy

Do Rzecznika Praw Obywatelskich trafi wniosek, by wystąpił on do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie ze skargą na deklarację Sejmiku Województwa Małopolskiego z 2019 r. w sprawie sprzeciwu wobec wprowadzenia ideologii LGBT do wspólnot samorządowych. Z postulatem tym występują radny Rady Powiatu w Krakowie Łukasz Krupa (PO) i jego pełnomocnik radca prawny Tomasz Daros, który przygotował treść pisma.

Z kolei prezydent Krakowa Jacek Majchrowski poinformował w środę po południu w mediach społecznościowych, że wystosował pismo do Komisji Europejskiej, "apelując o indywidualną ocenę działań Miasta na rzecz osób LGBT+, niezależnej od decyzji podejmowanych przez władze województwa małopolskiego. Kraków jest domem dla wszystkich - uważam, że mieszkańcy Krakowa nie zasługują na ponoszenie konsekwencji decyzji, głównie politycznych, podejmowanych przez władze regionalne"- napisał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski