Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Wiktorowski: Niech będzie tak głośno, jak na meczach siatkarzy

Agnieszka Bialik
Tomasz Wiktorowski
Tomasz Wiktorowski FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Tenis. Agnieszka Radwańska kontra Swietłana Kuzniecowa – ten pojedynek, dziś o godz. 12 w Tauron Arenie Kraków, rozpocznie mecz Pucharu Federacji Polska – Rosja. Po nich na kort wyjdą Urszula Radwańska i Maria Szarapowa.

Stawką meczu jest półfinał Fed Cup. – Liczymy na doping, jaki znamy choćby z meczów naszych siatkarzy czy piłkarzy ręcznych. Ostatnio, na Pucharze Hopmana mieliśmy próbkę takiego dopingu, bo w Australii było sporo naszych kibiców i było fantastycznie. Świetnie się czuliśmy i oczekujemy, że tak samo, albo i lepiej będzie w Krakowie – mówi Tomasz Wiktorowski, kapitan „biało-czerwonych”.

W piątek w Centrum Kongresowym odbyło się oficjalne losowanie par. W niedzielę, w samo południe kibiców czeka hit: na kort wyjdą starsza z sióstr Rad­­wańskich i Szarapowa. Po nich zmierzą się Urszula Rad­wańska i Kuzniecowa. Do debla kapitanowie obu drużyny wyznaczyli: Alicję Rosol­ską z Klaudią Jans-Ingacik oraz Witę Diaczenko i Anastazję Pawliu­czenkową. Regulamin przewiduje jednak możliwość dokonania zmiany, nawet na 20 minut przed rozpoczęciem gry podwójnej.

– Będziemy reagowali na bieżąco, patrząc na to, co się dzieje na korcie. Decyzję podejmę ze sztabem, znając już wyniki gier singlowych – stwierdził Wikto­rowski. – Sama kolejność spotkań nie ma dla nas znaczenia. Koncentrujemy się tylko na tym, żeby zdobyć trzy punkty – dodał.

Agnieszka dodawała: – Taktykę omówimy w szatni przed meczem z całą drużyną, więc nie będę się wdawać w szczegóły. Zrobimy wszystko, by już w sobotę wynik był dla nas korzystny. 15 tysięcy kibiców w Kraków Arenie to dla mnie nie powód do stresu, ale dodatkowa motywacja. Jeśli doping będzie naprawdę głośny, to tylko nam pomoże.

Jej młodsza siostra z Szara­pową grała do tej pory tylko raz, w Los Angeles w 2009 roku.

– Porozmawiam z Agnieszką, która rywalizowała z nią dużo częściej, jaką taktykę przyjąć. Skupię się jednak na swojej grze, będę chciała pokazać się z jak najlepszej strony, zwłaszcza w Krakowie, przed własną publicznością. Nieważne, kto jest z drugiej strony siatki, chcę zagrać na sto procent i zdobyć punkt dla Polski – stwierdziła Urszula.

Francesco Ricci Bitti, prezes Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF), przypomniał, że tylko raz w historii mecz Pucharu Federacji przyciągnął większą publiczność (w 2009 roku na meczu Serbia – Japonia było 15 700 widzów). Dla tych, którym nie udało się kupić biletów, pozostaje transmisja na żywo w Polsacie Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski