Tomaszkowice. „Darując krew - darujesz życie”. Wielki sukces akcji HDK [ZDJĘCIA]

FLESZ - Tani antydepresant lekiem na COVID-19?

Mikołajowy projekt z mottem „Darując krew – darujesz życie”, był już 26. zorganizowanym przez biskupicki klub HDK we współpracy z lokalnym samorządem oraz krakowskim Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

- Krwiodawcy licznie przybyli do Urzędu Gminy Biskupice, aby oddać krew i wesprzeć potrzebujących, zwłaszcza teraz, kiedy ze względu na panującą pandemię możliwości jej oddania są ograniczone, a zapotrzebowanie na krew rośnie. Chęć oddania krwi zgłosiły 62 osoby, natomiast po przejściu niezbędnych i rygorystycznych badań 51 z nich zostało dawcami. Ponadto dwóch dawców oddało krew, z której osocze będzie wykorzystane do leczenia pacjentów chorych na COVID-19

– podaje Marek Kot, prezes Klubu HDK Gminy Biskupice.

W akcji HDK wzięli udział strażacy z jednostek OSP: z Bodzanowa, Biskupic, Trąbek, Łazan, Sławkowic, Niepołomic, Brzezia i Gdowa oraz z Komendy Powiatowej PSP w Wieliczki, a także wielu mieszkańców.

- Wśród krwiodawców był m.in. Robert Matejczuk, który o tej pory oddał już prawie 70 litrów cennego leku. Niektórzy stawili się na akcji w towarzystwie najbliższych. Piotr Kasprzyk podarował potrzebującym w sumie już ponad 30 litrów krwi, a do tego szlachetnego czynu zachęcił synów Grzegorza i Jana, którzy również wzięli udział w niedzielnej akcji. Także Maria Chomont wraz z synem Mateuszem systematycznie biorą udział w akcjach organizowanych przez Klub HDK Biskupice

– wylicza Marek Kot.

Akcję HDK wsparło tradycyjnie wiele osób, m.in. panie z Koła Gospodyń Wiejskich przy OSP Sławkowice oraz ze Stowarzyszenia Przyjaciół Biskupic, które w ramach symbolicznego podziękowania przygotowały domowe ciasta i hojnie obdarowały nimi wszystkich uczestników projektu.

Biskupickie przedsięwzięcie – zorganizowane zgodnie z rygorami sanitarnymi, obowiązującymi w czasie pandemii – było także elementem akcji „Krew dla Tomka”, zainicjowanej na początku listopada br. przez Komendę Powiatową PSP w Wadowicach.

To wsparcie dla 46-letniego st. ogn. Tomasza Kożucha strażaka PSP Wadowice i prezesa jednostki OSP we Włosienicy, u którego zakażenie koronawirusem miało bardzo ciężki przebieg i spowodowało groźne powikłania. Strażak trafił do Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, gdzie przeszedł operację ratującą życie.