W czasie zimowych ferii, czyli od 17 stycznia do 28 lutego, doszło do 1025 wypadków narciarskich i snowboardowych. - Jak tak dalej pójdzie, padnie niechlubny zeszłoroczny rekord, kiedy to ratownicy TOPR udzielili pomocy 1754 narciarzom i snowboardzistom - informuje ratownik TOPR Adam Marasek.
Za to w Tatrach było spokojnie, zarówno jeśli chodzi o frekwencję, jak i liczbę wypadków. Ratownicy TOPR przewieźli jedynie z Ornaku do szpitala 16-letnią turystkę z Norwegii, skarżącą się na silne bóle kręgosłupa.
W Tatrach jest obecnie bardzo niebezpiecznie. Panują wyjątkowo trudne warunki. Wczoraj obowiązywał trzeci, w pięciostopniowej skali, stopień zagrożenia lawinowego. Śniegu jest stosunkowo niewiele, ale wiejący ostatnio bardzo silny i porywisty wiatr odkłada miejscami niebezpieczne poduchy i nawisy. - Wiatry odkładają na stokach zawietrznych poduchy niezwiązanego z podłożem śniegu. Tam tworzą się lawiniaste warunki. Na stokach dowietrznych śnieg wywiany jest do lodu. Tak zmienne warunki wymagają od turystów wyjątkowej ostrożności - ostrzega Adam Marasek.
(AGN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?