Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tour de France? Nie!

Rozmawiał Jacek Żukowski
Rafał Majka wiele znaczy dla ekipy Tinkoff-Saxo
Rafał Majka wiele znaczy dla ekipy Tinkoff-Saxo FOT. ANNA KACZMARZ
Rozmowa. RAFAŁ MAJKA woli jechać w Tour de Pologne niż w „Wielkiej Pętli”.

– Odpoczywa Pan w domu po wyczerpującym starcie w Giro d’Italia, który zakończył się dla Pana wysokim, 6. miejscem.

– Odpoczywam, ale nie jest tak, że nic nie robię. Przygotowuję się do mistrzostw Polski, które w przyszłym tygodniu odbędą się w Sobótce. Miałem ze swoim zespołem Tinkoff-Saxo zgrupowanie, ale nie pojechałem na nie. Po mistrzostwach wybieram się na wyścig dookoła Austrii.

– Ostatnio widział Pan zakończenie II etapu Małopolskiego Wyścigu Górskiego w Jodłowniku przyjeżdżając z rodzinnych Zegartowic. Na rowerze?

– Nie, samochodem. Wcześniej trenowałem na rowerze i nie chciałem już przyjeżdżać na nim na metę.

– To wyścig w którym nigdy Pan nie jechał, zgadza się?

– Jeszcze w żadnym polskim wyścigu oprócz Tour de Pologne nie startowałem w elicie. Nie mogę występować w wyścigach mniejszej rangi, mają za niską kategorię. Jako junior nie jechałem MWG, startowałem za to w wyścigu w Dobczycach.

– Żałuje Pan?

– Czy ja wiem, w końcu po to przyjeżdżam do domu z Włoch, by odpocząć.

– Zna Pan dobrze górę Kostrzę gdzie rozgrywał się II etap MWG? – Tak, ale to nie jest groźna góra, to „hopka”. Góry to są od 5 kilometrów wzwyż. Kostrza też jest ciężka, zwłaszcza, jak się ją pokonuje kilka razy.

– Chodzą słuchy, że Alberto Contador bardzo by chciał, aby Pan pojechał Tour de France razem z nim, co Pan na to?

– Dostałem taki telefon, nie tylko od trenerów, ale od samego Alberto. Powiem szczerze, że nie chcę jechać Tour de France, bo szykowałem się mocno do Giro d’Italia i jestem trochę zmęczony. TdF zaczyna się za dwa tygodnie, a ja chcę jeszcze pokazać się w tym sezonie w Vuelcie Espana. Moje nazwisko już coś znaczy w ekipie, liczą się ze mną. W zeszłym roku robiłem swój plan startowy i to dobrze wyszło. Zakończę sezon klasykiem w Lombardii, a potem będę się szykował na wesele.

– Kiedy ślub?

– Tego nie mogę ujawnić, powiem tylko, że po Lombardii.

– Wystąpi Pan w mistrzostwach Polski?

– Jadę na nie, zjawię się dla kibiców, ale ciężko mi będzie powalczyć. Formę szykuję na Tour de Pologne i na Hiszpanię.

– Zapowiada się pasjonująca walka na trasie Touru Majka – Kwiatkowski?

– Nie chciałbym, by było to tak postrzegane, przyjedzie przecież wielu dobrych kolarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski