Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tour de Pologne. Kwiatkowski: Czułem, że mogę wygrać ten wyścig. Mohorić: Dam całą nagrodę dla powodzian

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Michał Kwiatkowski
Michał Kwiatkowski Wojciech Matusik
Zwycięzcą 80. Tour de Pologne został Słoweniec Matej Mohorić, który zaledwie o sekundę wyprzedził Portugalczyka Joao Almeidę.

Piękny gest Mohoricia

- Było bardzo stykowo w klasyfikacji generalnej po etapie jazdy indywidualnej na czas – stwierdził na mecie w Krakowie. - Próbowałem więc powalczyć na lotnej premii. Moja grupa perfekcyjnie mnie podprowadziła pod ten finisz i mogłem dzięki temu zdobyć 3 sekundy bonifikaty. Moje myśli od rana są przy moich rodakach w Słowenii, którą nawiedziła fala powodzi i przy tym co się tam wydarzyło, moi rodacy stracili domy. Chcę dać więc coś od siebie, wszystkie nagrody, jakie zdobyłem na tym wyścigu przeznaczam dla poszkodowanych ludzi, a resztę rzeczy wystawię na licytację. Chcę jakoś pomóc tym, którzy stracili wiele.

Zawodnik w żółtej koszulce lidera był szczęśliwy, bo nie co dzień wygrywa się wyścig tej klasy.

- To mój drugi wygrany etapowy wyścig wysokiej klasy, po Binck Bank Tour – przypomniał. - Mam bardzo dobrą formę w tym momencie, cieszę się sukcesem. Nie byłby on możliwy bez wsparcia mojego teamu. Nie byłbym w stanie sam nic zrobić, bo inne zespoły były bardzo mocne. Wywierały presję, ale my byliśmy silni.

Michał Gołaś, nasz znakomity kolarz, a obecnie dyrektor sportowy Bahrain Victorius mówi, że nie jest łatwo pracować z Mohoriciem, bo on jest silny i prze do przodu cały czas.
- Jesteśmy grupą ludzi, która lubi ze sobą pracować i wielka w tym zasługa naszego menedżera, która nas łączy – mówi zwycięzca. - Spędzamy wiele czasu ze sobą, bez naszych rodzin, a dobra atmosfera w teamie daje nam świetne wyniki.

Nieco smutny Kwiatkowski

My mogliśmy się cieszyć przede wszystkim z trzeciego miejsca Jakuba Kwiatkowskiego. Po raz czwarty zakończył nasz narodowy tour na podium.

- Na pewno zabrakło iskierki, w postaci zwycięstwa na etapie, zwycięstwa w całym wyścigu – mówił nieco przygaszony kolarz grupy Ineos Grenadiers. - Bo po to tutaj przyjechałem. Czułem się gotowy, by to zrobić, natomiast jest to co jest. Skończyłem na podium po walce każdego dnia. Fajnie było wrócić na polskie trasy i znowu poczuć to wspaniałe wsparcie polskich kibiców. Ścigam się często poza granicami Polski i oczywiście, słychać i widać polskich kibiców, ale to nie jest to samo co tutaj, gdy niemal każdy wykrzykuje twoje imię. Podziękowania dla fanów, że tak mnie wspierali podczas tego wyścigu. Mam nadzieję, że będę tu wracał częściej, bo to napędza. Moja drużyna zrobiła kawał dobrej roboty na całym wyścigu żebym był cały czas o zwycięstwo i tak też się czułem. Skoro nie tym razem, to może następnym, zobaczymy.

Kwiatkowski w niedzielę będzie się ścigał w mistrzostwach świata ze startu wspólnego w Glasgow.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tour de Pologne. Kwiatkowski: Czułem, że mogę wygrać ten wyścig. Mohorić: Dam całą nagrodę dla powodzian - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski