MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Towarzyski olbrzym z Francji

Redakcja
Koteczka Divine na swoim pierwszym spacerze Fot. Archiwum hodowli Blue Wind*PL
Koteczka Divine na swoim pierwszym spacerze Fot. Archiwum hodowli Blue Wind*PL
Przeciętny miłośnik kotów może pomylić je w brytyjczykami. Zresztą były z nimi krzyżowane i nawet swego czasu były próby traktowania ich jako jednej rasy.

Koteczka Divine na swoim pierwszym spacerze Fot. Archiwum hodowli Blue Wind*PL

Rasy kotów

Hodowcy prawdziwych kotów kartuskich gorąco przeciwko temu jednak zaprotestowali. Bo choć BRI i Chartreux bardzo są do siebie podobne, obrazą dla jednych i drugich byłoby traktowanie ich jako jednej rasy.

Pierwsze pisane wzmianki o francuskich niebieskich kotach pojawiają się już w XVI wieku. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób trafiły one nad Sekwanę. Jedna z wersji przypisuje im pochodzenie z Syrii, skąd do Europy przywieźć mieli je średniowieczni krzyżowcy. Według innej legendy, niebieskie koty przyjechały z Afryki wraz z francuskimi zakonnikami z Chartreux (kartuzami). To wyjaśniałoby pochodzenie ich nazwy, ale ostatnio twierdzi się, że pochodzi ona od gatunku hiszpańskiej wełny zwanej "la pile des Chartreux".

Niezależnie od tego, skąd je przywieziono, koty kartuskie nie miały we Francji łatwego życia. Owszem, ceniono je, ale głównie dla ich pięknego futra, wykorzystywanego przez kuśnierzy, a także ze względu na smak mięsa... Do początku XX wieku żyły jeszcze w naturalnych koloniach. Kiedy niemal całkiem wyginęły, zainteresowali się nimi hodowcy. Krzyżowali je z persami i niebieskimi brytyjczykami, ale w końcu udało się wyhodować koty pierwotnego typu Chartreux.

Do dziś jest to jednak rasa dość rzadka, nawet we Francji. W Polsce kotami kartuskimi zajmuje się zaledwie siedem hodowli. To się zapewne zmieni, bo kociaki z tych hodowli są rozchwytywane. Miłośnicy kotów zachwycają się tymi "arystokratami wśród kotów krótkowłosych", jak czasem nazywane są kartuzy. Ich "pluszowe" futerko jest zawsze niebieskie, choć w różnych odcieniach - od jasnego po szaroniebieskie, bez żadnych pręg czy plamek. W takim samym, niebieskoszarym odcieniu są ich noski i poduszeczki łapek. Duże oczy są koloru żółtego lub miedzianego, a pyszczek sprawia wrażenie, że kot jest uśmiechnięty. Ciało kartuzów jest muskularne i masywne. Dorosły kocur może osiągnąć wagę nawet do 15 kilogramów!

- Koty tej rasy mają bardzo zrównoważony charakter - mówi Ewa Rygiel, właścicielka Hodowli Kotów Kartuskich Blue Wind *PL. - Lubią być z człowiekiem, lecz nie są nachalne i nie narzucają swojej obecności. Nie przepadają jednak za siedzeniem na kolanach czy noszeniem na rękach, dlatego nie polecam ich rodzinom z małymi dziećmi. Poza tym jednak są świetnymi towarzyszami i do późnej starości chętnie uczestniczą w różnych zabawach. Nie są hałaśliwe - rzadko można usłyszeć miauczącego kartuza, nie wymuszają na opiekunach pór karmienia czy podawania przysmaków. Jeśli zapewni im się drapak - nie zniszczą mebli przy ostrzeniu pazurków. I - nietypowo dla kotów - szybko uczą się swojego imienia i przychodzą na zawołanie.

Gęste, błyszczące futerko kartuzów nie wymaga specjalnej pielęgnacji. Wystarczy wyczesać je raz w tygodniu, z wyjątkiem okresów linienia, kiedy to przez dwa tygodnie należy czesać kota codziennie. W przypadku dorosłych kastrowanych kocurów trzeba uważać na tendencje do tycia.
Kociak kartuski z legalnej hodowli, zaszczepiony, odrobaczony i często również wykastrowany, kosztuje od 1800 do 2000 zł.

BARBARA MATOGA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski