Po trzech kwartach gospodarze przegrywali różnicą 24 pkt i praktycznie było "po meczu". Denver (38-27) jest wiceliderem dywizji północno-zachodniej. Rezerwowy Marcin Gortat grał przez 29.29 min, zdobył 14 pkt i miał 18 zbiórek (14 w obronie), czyli wykonał double-double, nadto 4 razy asystował, 3-krotnie przechwycił piłkę, 2 razy blokował. Polak, który rozpoczął spotkanie jako rezerwowy, był najskuteczniejszy w swojej drużynie. 13 pkt dla Suns uzyskał Jared Dudley, a po 12 - Grant Hill i Hakim Warrick. Wśród gości najlepiej punktowali Nene - 22 oraz Ty Lawson 20 pkt i 11 asyst.
W meczu czołowych drużyn NBA Miami Heat wygrali na Florydzie z Los Angeles Lakers. Chris Bosh rzucił 24 pkt, dla gości Kobe Bryant 24, ale jednak 16 razy spudłował z gry.
Phoenix Suns zajmują 9. miejsce w Konferencji Zachodniej. Do play-off awansuje po 8 zespołów z obu konferencji. Zakwalifikowali się już Boston Celtics i San Antonio Spurs.
WYNIKI: Miami Heat - Los Angeles Lakers 94-88, Dallas Mavericks - New York Knicks 127-109, Phoenix Suns - Denver Nuggets 97-116.
(JOT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?