- Czternastolatek kosił trawę w obrębie jednej z tamtejszych posesji. Chłopcu towarzyszył jego 10-letni kuzyn. Podczas ścinania trawy w pewnym momencie kosa najprawdopodobniej podskoczyła na kamieniu, bądź zahaczyła o jakąś wystającą przeszkodę i ugodziła w brzuch dziesięciolatka. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon dziecka - powiedział wczoraj "Dziennikowi" podkom. Adam Bukański, oficer dyżurny KMP w Nowym Sączu.
(MIGA)
(INF. WŁ.) Wczoraj w Łącku zginął 10-letni chłopiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!