Koparka zsunęła się do wyrobiska, mężczyzna znajdujący się w kabinie utonął
- O tej porze roku nie wykonujemy prac wydobywczych, tylko przygotowujemy się do sezonu. Pracownik sprawdzał stan koparki i naprawiał niektóre jej urządzenia, m.in. łyżkę. Nie wiem, co się stało, że koparka znalazła się w wodzie - mówi zszokowana właścicielka Zakładu Górniczego "Żwirownia Rusocice-Gary" w Łączanach.
- Do zdarzenia doszło około południa. Nie znamy okoliczności, stwierdziliśmy jedynie, że koparka zsunęła się z brzegu - powiedział dowodzący akcja ratowniczą st. kpt. Krzysztof Mendak z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 w Krakowie. Uczestniczyły w niej także JRG nr 2 ze Skawiny oraz JRG z Wadowic.
Wiadomo, że ofierze pomagał w pracy inny pracownik firmy, młody mężczyzna, który poszedł po dodatkowe narzędzia. Gdy wrócił, koparka była już w wodzie; ponad nią wystawała tylko niewielka część maszyny. Ciało 57-letniego mieszkańca Łączan wydobyli nurkowie z Grupy Ratownictwa Wodnego z Krakowa.
- Wbrew pozorom wydobycie ciała ofiary z kabiny koparki nie było łatwe, bo widoczność pod wodą nie przekraczała 20-30 cm. Szukaliśmy wejścia po omacku. Poza tym mieliśmy trudności z otwarciem zatrzaśniętych drzwi kabiny - powiedział st. asp. Tomasz Frankiewicz. Tekst i fot.: (EKT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?