Do tragedii doszło na trasie S3 między Sulechowem a Świebodzinem w okolicy miejscowości Rosin na pasie ruchu w kierunku Świebodzina (160 km trasy ekspresowej, na granicy powiatów zielonogórskiego i świebodzińskiego). Bus na niemieckich numerach rejestracyjnych wjechał w stojącą na poboczu ciężarówkę z naczepą. Zginęło sześć osób - kierowca i pięciu pasażerów busa, jedna osoba jest ranna. To kierowca ciężarówki, który w momencie zderzenia stał przed swoim autem.
Jak doszło do wypadku na S3? - Ze wstępnych ustaleń wiadomo, że bus na niemieckich numerach rejestracyjnych zjechał na pobocze i z pełną prędkością wbił się w stojącego tam TIR-a. W tym czasie kierowca ciężarówki znajdował się poza kabiną, z przodu pojazdu. Uderzony w tył TIR uderzył dalej kierowcę, który z ciężkimi obrażeniami głowy został zabrany przez pogotowie lotnicze do szpitala - relacjonuje nam świadek tragedii, który także brał udział w akcji ratunkowej.
- Niestety, wstępnie stwierdzam, że nie byliśmy w stanie udzielić pomocy nikomu z busa. Prawdopodobnie (podkreślam, prawdopodobnie) wszyscy zginęli - dodaje świadek wypadku na S3. Przód busa został całkowicie zmiażdżony. Dlatego świadek wypadku nie potrafił ocenić, ile jest ofiar. Okazało się, że zginęło sześć osób...
Prokurator Zbigniew Fąfera o wypadku na S3
A oto wstępne ustalenia policji: Ford transit jechał od strony Zielonej Góry w kierunku Świebodzina. Z niewyjaśnionej dotąd przyczyny zjechał na pas awaryjny, na którym stał samochód ciężarowy mercedes actros. Skutkiem uderzenia była śmierć sześciu osób, które podróżowały busem. To mężczyźni w wieku 34-55 lat, mieszkańcy województwa śląskiego. Ranny został także kierowca ciężarówki, który w chwili zdarzenia znajdował się prawdopodobnie poza pojazdem. Wstępne ustalenia mówią, że siła uderzenia była tak duża, że samochód ciężarowy przesunął się, powodując obrażenia 25-letniego kierowcy. Mężczyzna w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala.
Śledczy zwracają się z prośbą do wszystkich świadków zdarzenia, aby skontaktowali się ze świebodzińskimi policjantami. Przekazane informacje mogą być pomocne w ustaleniu okoliczności tego wypadku
Prokuratura i policja potwierdzają, że na jezdni nie było śladów hamowania.
S3 została zablokowana. Ruch z Zielonej Góry do Sulechowa odbywał się normalnie. W Sulechowie policja kierowała samochody na starą "trójkę". Z kolei S3 z kierunku od Świebodzina do Sulechowa była cały czas przejezdna.
O godz. 14.20 trasa została odblokowana. Postępowanie świebodzińskich funkcjonariuszy wraz z prokuraturą będzie prowadzone pod kątem sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym (art. 173 kodeksu karnego). Jednocześnie śledczy zwracają się z prośbą do wszystkich świadków zdarzenia, aby skontaktowali się ze świebodzińskimi policjantami. Przekazane informacje mogą być pomocne w ustaleniu okoliczności tego wypadku.
Wypadek busa na S3. Sześć osób nie żyje [ZDJĘCIA]
To tragicznego wypadku na S3 doszło między Sulechowem a Świebodzinem w okolicy miejscowości Rosin
Na miejsce wypadku przyjechał wojewoda lubuski Władysław Dajczak oraz mł. insp. Jarosław Janiak, komendant wojewódzki policji. Jak podaje prokuratura, ze wstępnych ustaleń wynika, że ofiarami są obywatele Polski z Górnego Śląska, którzy pracowali w Niemczech.
Przeczytaj także: Tragiczny wypadek koło Konradowa. Zginęła jedna osoba, druga jest ciężko ranna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
