Tragikomedia w hokeju

Za dwa dni zaczyna się zgrupowanie kadry, a niektórzy reprezentanci nie trenowali ani razu na lodzie!

 18 sierpnia ma zacząć się pierwsze zgrupowanie kadry hokejowej w Krynicy. Zawodnicy po tygodniu treningu mają jechać na silnie obsadzony turniej do Zwolenia. Trener reprezentacji Wiktor Pysz jest przygnębiony, część kadrowiczów do tej pory w ogóle nie trenowała na lodzie. Dotyczy do graczy wicemistrza Polski Podhala Nowy Targ,
 Tymczasem na razie jest źle, bardzo źle. Kluby ledwie "zipią" finansowo, prezesi zazdroszczą kolegom z piłki nożnej, gdzie dzięki umowie z Canal+ każdy klub otrzyma rocznie co najmniej 1,3 mln marek. - Żeby choć dostać 1/4 tego - mówią prezesi klubów hokejowych.
 W niektórych klubach zawodnicy dopiero przed paroma dniami rozpoczęli treningi na lodzie (tak jest w Sanoku), gracze wicemistrza Polski Podhala Nowy Targ jeszcze ani razu nie ćwiczyli na lodowisku! W Nowym Targu znowu trwają przepychanki między klubem, spółką, władzami miasta. Lodowisko jest niezamrożone, kiedy będzie? - nie wiadomo.
 - To już zakrawa na tragikomedię - mówi jeden z graczy Podhala. - Nie wiemy, co jest grane, nikt z nami z klubu nie rozmawia, na dwa tygodnie przed rozgrywkami ligowymi nie mamy trenera (zajęcia z Podhalem prowadził tymczasowo trener reprezentacji Wiktor Pysz, od paru dni zajmuje się sprawami reprezentacji, zawodnicy ćwiczą pod okiem Tadeusza Kalaty - mój przypis). - Podobno w klubie nie ma pieniędzy. Niektórzy mówią, że nie będziemy grać w Nowym Targu. Pytam tylko gdzie? Może w Warszawie? Kto utrzyma taką drużynę?
 Przygnębiony jest trener reprezentacji Wiktor Pysz: - Powołałem na obó_z 6 graczy z Podhala, bo chcę, aby wreszcie poćwiczyli na lodzie. Ale nie będę powoływał na turniej w Zwoleniu, bo trudno brać na poważną imprezę gracza, który ma na swoim koncie zaledwie kilka treningów na lodzie. Sytuacja jest bardzo trudna. A potem domaga się od nas, abyśmy awansowali do grupy A. _
 Kłopoty nie tylko w Podhalu, także w Krynicy, w Sanoku. W Sanoku nie ma pieniędzy na podpisanie kontraktów z zawodnikami. Klub zalega z wypłacaniem pensji jeszcze za luty! Z tego powodu drużyna nie wyjechała na mecz sparingowy, klub opuścili ostatnio bracia Fraszkowie, także Słowak Fedor. Podobno chcą grać w Tychach.
 Jak się to wszystko skończy? Czy ekstraklasa wystartuje w pełnym składzie 8 drużyn? Co na to zarząd PZHL? Uważam, że potrzebne jest natychmiastowe, szybkie działanie. Zarząd PZHL powinien się np. włączyć, jako mediator, do rozmów w Nowym Targu.
 Nie ma na co dłużej czekać!

(AS)