Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tramwaj wodny nie konkuruje z naziemnym

Piotr Tymczak
Dla tramwaju wodnego najważniejsza jest pogoda. Jeżeli aura nie dopisuje, to jednostki pływają puste.
Dla tramwaju wodnego najważniejsza jest pogoda. Jeżeli aura nie dopisuje, to jednostki pływają puste. FOT. ANNA KACZMARZ
Komunikacja. Tramwaj wodny jest atrakcją turystyczną. Operator zastanowi się jednak nad wprowadzeniem rejsów, które zachęciłyby do pływania Wisłą także mieszkańców Krakowa.

Od 1 maja rozpoczyna się nowy sezon tramwaju wodnego w Krakowie. Będzie on pływał na trzech trasach. Operator, Krakowski Klub Wodny Wir, nastawia się głównie na turystów. Nikt w mieście już nie wraca do pierwotnych planów, aby transport na Wiśle był jednym z elementów komunikacji miejskiej.

– Aby się tak stało, miasto musiałoby dopłacać do podróży tramwajem wodnym, podobnie jak dokłada do kursów naziemnymi tramwajami i autobusami – mówi Marcin Królczyk, prezes KKW Wir. Ten klub jest operatorem tramwaju wodnego drugi sezon.

Krakowscy specjaliści od komunikacji nie biorą jednak pod uwagę, aby tramwaj wodny stanowił część siatki transportu miejskiego.

– Ze względu na czas, w jakim tramwaj przepływa przez Wisłę, nie jest on konkurencyjny dla innych środków transportu. Ewentualne dopłaty do jego funkcjonowania nie byłyby więc opłacalne – wyjaśnia Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Od 1 maja tramwaj wodny będzie kursował na dwóch liniach. Pierwszą z nich (kursuje od wt. do ndz.) wyznaczono na trasie: stopień wodny Dąbie – Galeria Kazimierz – most Kotlarski – Kazimierz – most Piłsudskiego – Paulińska – most Grunwaldzki – most Dębnicki – Dom Papieski – Salwator – Kolejowy Klub Wodny/Hotel Ewa.

Druga trasa zaczyna się od przystanku Kazimierz, dalej przebiega tak samo jak pierwsza, ale jest dłuższa o dwa końcowe przystanki: Tor Kajakowy, Tyniec Klasztor. Koszt biletu normalnego w jedną stronę na pierwszą linię wynosi 8 zł, a na drugą uruchamianą tylko w weekendy i święta – 25 zł.

Prezes Królczy przez najbliższy miesiąc zamierza anali­zować, czy nie warto wprowadzić tańszych biletów na pół pierwszej trasy, aby zachęcić mieszkańców do codziennych kursów.

Tramwaj wodny z przystanku przy moście Grunwaldzkim do przystanku przy Galerii Kazimierz płynie 23 minuty. Jeżeli bilet byłby w cenie zbliżonej do tramawaju naziemnego, to być może w ciepłe dni część krakowian zdecydowałaby się na przepłynięcie takiego odcinka.

Operator zamierza szukać różnych możliwości zarobku, bo na razie tramwaj wodny nie jest opłacalny. Prezes Królczyk przyznaje, że KKW Wir w zeszłym roku dopłacił do interesu. Nie chce zdradzić ile. – Wszystko zależy od pogody – podkreśla prezes Królczyk. Najlepsze są słoneczne dni i temperatura między 20–25 stopni. Jak jest zimniej i pada deszcz, to chętnych na kursy po Wiśle jest niewielu, a tramwaj wodny musi kursować codziennie, zgodnie z rozkładem.

W lipcu i sierpniu tramwaj ma pływać w niedziele na trzeciej linii Kazimierz – most Kotlarski – Galeria Kazimierz – stopień Dąbie – most Wandy/Yacht Klub Nowa Huta. Bilet normalny na tę linię ma kosztować 25 zł.

Rozkłady jazdy tramwaju wodnego znajduje się na stronie: www.ktw.krakow.pl

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski