Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tramwaje i autobusy będą jeździć częściej: może już co 5 minut

Piotr Tymczak
Archiwum
Komunikacja. Wreszcie uda się znaleźć pieniądze na zwiększenie częstotliwości kursów pojazdów komunikacji miejskiej. Będzie to kosztowało około 15 mln zł.

Miejscy urzędnicy przygotowują wielką zmianę w siatce połączeń pojazdów komunikacji zbiorowej. Koncepcja ma być gotowa przed wakacjami, aby na przełomie czerwca i lipca ocenili ją miejscy radni. Od ich decyzji będzie zależeć, czy transportowa rewolucja zostanie wprowadzona od początku przyszłego roku.

Zmianę siatki połączeń (tzw. remarszrutyzację) miasto planuje od 2011 roku. Do tej pory nie udało się jej wprowadzić, ponieważ brakowało pieniędzy. Teraz okres kryzysu i lata realizacji kosztownych inwestycji są już za nami.

Urzędnicy widzą możliwość, aby od przyszłego roku w budżecie miasta znaleźć dodatkowe pieniądze na zmianę tras autobusów i tramwajów, aby zatrzymywały się na przystankach częściej. - Moglibyśmy na to znaleźć około 15 milionów złotych więcej w skali roku - informuje Jerzy Marcinko, dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Projekt do poprawki
Urzędnicy mają gotowy projekt zmiany siatki połączeń , jaki na zlecenie miasta w 2011 r. wykonało Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji Rzeczpospolitej Polskiej Oddział w Krakowie. W dokumencie, za który miasto zapłaciło 295 tys. zł, specjaliści zaproponowali cztery warianty zmian. Rekomendowali ten, w którym tramwaje jeździłyby z częstotliwością co 6 i 12 minut. Teraz kursują one co 10 i 20 minut, jedynie linie 50 i 52 w godzinach szczytu jeżdżą co 5 minut.

Niewykluczone, że od przyszłego roku więcej tramwajów będzie jeździć co 5 minut albo dla wszystkich zostanie wprowadzony wariant: 6 i 12 minut.Może jednak być tak, że eksperci znajdą inne, pośrednie rozwiązanie. - Wadą rekomendowanego systemu jest większa liczba przesiadek. Zwrócimy się do specjalistów z Politechniki o uaktualnienie projektu, dostosowanie go do obecnych warunków komunikacyjnych. Później poddamy go pod dyskusję z udziałem radnych - zapowiada dyr. Marcinko.

Eksperci będą musieli wziąć pod uwagę m.in. nowe połączenie tramwajowe z estakadą między ulicami Lipską i Wielicką. Tą trasą ma jeździć m.in. tramwaj linii 50.

- Zwiększenie częstotliwości jest konieczne przede wszystkim na trasach, na których kursujące pojazdy są przeładowane pasażerami - mówi prof. Andrzej Rudnicki z Politechniki Krakowskiej. Przyznaje jednak, że z liczbą przesiadek nie można przesadzić, aby nie zrażać pasażerów.

- Wiele zależy od tego, jak przesiadki zostaną zaplanowane - komentuje Rafał Terkalski, miłośnik komunikacji, znany z filmu i komiksu obnażającego problemy krakowskiego transportu. - Jeżeli wysiądziemy pod Halą Targową i na ten sam przystanek podjedzie zaraz tramwaj, do którego trzeba się przesiąść, to nie ma sprawy. Nie może być natomiast tak, że trzeba się przesiadać na rondzie Grzegórzeckim i biec wokół niego, aby zdążyć na przesiadkę - obrazuje Terkalski.

Dzięki remarszrutyzacji tramwaje przestaną jeździć stadami. Jako przykład podaje trasę do Małego Płaszowa, gdzie dołożono linię nr 7, ale często jeden po drugim pojazd tej linii jeździ tam z tramwajami 11 i 20. - Lepiej mieć na danej trasie jeden tramwaj, regularnie w szczycie podjeżdżający co 5 albo 6 minut, niż trzy, które się będą wzajemnie blokować, bo jeden z nich jest opóźniony - mówi Terkalski.

Musi być zgoda radnych
Krakowscy radni widzą potrzebę zmian w siatce połączeń. - Trzeba tę remarszrutyzację w końcu wprowadzić. W mieście z rocznym budżetem wynoszącym cztery miliardy złotych nie powinno być barierą znalezienie dodatkowych 15 milionów złotych na poprawę komunikacji. Przecież będzie to służyć wszystkim mieszkańcom - komentuje Edward Porębski, przewodniczący Komisji Infrastruktury Rady Miasta, która ma opiniować poprawiony projekt remarszrutyzacji.

- Nasza opinia w dużej mierze zależeć będzie od szczegółów: zaproponowanych tras i rozwiązania problemu przesiadek - podkreśla przewodniczący Porębski.

Jego zdaniem przede wszystkim trzeba zwiększyć częstotliwości tramwajów na trasach z parkingów (istniejących i planowanych) na obrzeżach miasta do centrum.

Warianty dla komunikacji
Specjaliści ze Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji oraz z Politechniki Krakowskiej zarekomendowali wariant kursów co 6 i 12 minut. Proponowali 17 linii tramwajowych (obecnie jest ich 24) - 8 magistralnych (kursujących co 6 min) i 9 uzupełniających (co 12 min) oraz 63 linie autobusowe - 8 magistralnych (co 6 min), 17 uzupełniających (co 12 min) i 38 wspierających (częstotliwość dostosowywana indywidualnie). Wtedy miasto rozważało także wariant z częstotliwością 7,5 i 15 min.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski