Tramwajem do Mistrzejowic nie przez ul. Meissnera, ale z Rakowic?

Z konsultacji wynika też, że około 11 procent mieszkańców jest zdecydowanie przeciwnych budowie linii tramwajowej na tej trasie, a 27 proc. waha się.

Konsultacje zostały przeprowadzone w dniach 1- 21 grudnia 2014 r. W ich ramach mieszkańcy złożyli 212 wniosków, spośród których 133 dotyczyły jednoznacznego poparcia budowy nowej linii tramwajowej na odcinku ul. Meissnera - os. Mistrzejowice.

Natomiast 25 osób było zdecydowanie przeciwnych budowie. Pozostałe 54 wnioski zawierały uwagi i korekty do opracowanej koncepcji.

Dodatkowo ankiety przeprowadziło Stowarzyszenie Forum Prądnik Czerwony, Stowarzyszenie Przyjaciele Ulicy Pszona oraz Stowarzyszenie Olsza II. Wykazały one, że spośród 827 osób ankietowanych 582 mieszkańców poparło budowę nowej linii tramwajowej, 118 było przeciwnych, 125 nie miało zdania, a dwie osoby nie udzieliły odpowiedzi na pytanie.

Plan jest taki, aby nowa trasa o długości 4,45 km została poprowadzona ulicami Meissnera, Młyńską, Lublańską, Dobrego Pasterza, Krzesławicką, Bohomolca oraz Jancarza do pętli w Mistrzejowicach.

Koncepcja wywołała duże kontrowersje wśród mieszkańców Wieczystej, głównie bloków przy ul. Meissnera. Obawiają się oni, że tramwaj będzie powodował hałas i drgania. Zwracają uwagę, że w związku z inwestycją trzeba będzie wyciąć drzewa, rozkopać świeżo zmodernizowane skrzyżowanie Mogilska - Meissnera - Lema - al. Jana Pawła, a także przekładać ciąg ciepłowniczy pod ul. Meissnera.

Protestujący przypominają, że trasa tramwaju znacznie pokrywa się z proponowaną tam w przyszłości linią metra.

- Przebieg trasy tramwaju do Mistrzejowic nie jest jeszcze wybrany. Nadal rozpatrujemy też stary wariant, który zakładał poprowadzenie jej z pętli na Rakowicach przez ul. Radomską do ul. Dobrego Pasterza. Obie koncepcje są oceniane - informuje wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel.

Tramwaj do Mistrzejowic może powstać, jeżeli znajdzie się na to dofinansowanie unijne. To zadanie nie było jednak wymieniane wśród inwestycji, na które Kraków obecnie aplikuje o unijne fundusze. Priorytety to linie do Górki Narodowej, na Azory, wzdłuż Trasy Łagiewnickiej i remonty torowisk w centrum.

Tramwaj do Mistrzejowic mógłby powstać, jeżeli będą dostępne dodatkowe pieniądze z UE. Zdaniem wiceprezydenta Trzmiela informacja na temat ewentualnych dodatkowych funduszy unijnych do wykorzystania powinna być w latach 2017 - 2018. O tym, jak linia jest potrzebna i ważna, będzie też decydować studium rozwoju transportu zbiorowego w Krakowie, które ma powstać w tym roku.