Łukasz w Mechelen, Arkadiusz w...?
Bracia Kubikowie - Łukasz i Arkadiusz - opuścili Harelbeke. Łukasz jest zawodnikiem drugoligowego KV Mechelen. Arek przebywał ostatnio w Krakowie. - Mam coś na oku, i to niekoniecznie w Belgii. Poczekajmy jeszcze tydzień - deklaruje.
Łukasz tłumaczy: - Niektórzy odbiorą mój transfer do Mechelen jako degradację sportową, ale zrobiłem to z kilku powodów. Po pierwsze, Mechelen to bardzo zasłużony i popularny klub. Za rok powróci do ekstraklasy! Po drugie, wiosną w Harelbeke przesunięto mnie do rezerw. Nie rozumiałem, dlaczego, ale na trzy miesiące straciłem poważny kontakt z futbolem i moja pozycja przetargowa nie była najlepsza. W Mechelen podpisałem czteroletnią umowę na lepszych warunkach niż w Harelbeke. Wreszcie, skoro pobyt w drugiej lidze wyszedł na dobre Mirkowi Waligórze, dlaczego ja nie mógłbym spróbować?
Gazety typują Mechelen
- obok Bergen i Geel - do awansu. Pierwsze mecze potwierdziły tę opinię. KVM wygrało z Wezet 3-0, z Heusden Zolder 2-0 i z Maasmechelen 1-0. Łukasz dwukrotnie wchodził z ławki, raz wystąpił w podstawowym składzie. - Rywalizacja jest duża, przyszło przecież 9 piłkarzy. Ustawiają mnie na prawej pomocy z przewagą zadań ofensywnych. Naszym liderem został kongijski napastnik Boeka Lisasi. Innym znanym piłkarzem jest Holender Viscaal.
Klub zapewnił mu bmw 320 diesel oraz trzypokojowe mieszkanie w pięciopiętrowym bloku. Od dwóch lat mieszka z Belgijką Marike. - Gdyby Mechelen nie miało poważnych planów, nie byłoby tam Aada de Mosa. Po awansie, w który nie wątpię, zastanowię się, co dalej robić. Nie zamierzam poprzestać na KVM. Mam dopiero 23 lata.
Łukasz z dumą podkreślał awans Polaków do MŚ. - Pokonanie Norwegów bardzo mnie podbudowało. Po naszym ligowym meczu założyłem koszulkę reprezentacji Polski. Cały klub wiedział, jak dobrą mamy drużynę. Jednak jego szanse na grę w reprezentacji są czysto teoretyczne. - Ten rok poświęcam na wyjście z dołka, w który wpadłem pod koniec pobytu w Harelbeke. Więcej pokażę w przyszłym sezonie.
Starszy z braci, 29-letni Arkadiusz, rozważał oferty klubów
- izraelskiego i greckiego, ale wciąż pozostaje bez pracodawcy. Jak twierdzi, tydzień dzieli go od sfinalizowania kontraktu.
KV Mechelen to czterokrotny mistrz Belgii (ostatnio w 1989). Triumfator Pucharu Zdobywców Pucharów (1988) i Superpucharu Europy (1989). W minionym sezonie zajął 18. miejsce w ekstraklasie i spadł do drugiej ligi. Budżet klubu wynosi 120 mln franków belgijskich (ok. 11,4 mln złotych, 2,7 mln dolarów). Geel dysponuje 60 mln franków, pozostałe kluby 20-30 mln. Trenerem jest Barry Hulshoff, dyrektorem sportowym Aad de Mos.
MAREK GILARSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?