Transfery. Mecz Lech Poznań - Pogoń Szczecin przyciągnął uwagę wielu zagranicznych klubów. Przy Bułgarskiej skauci m.in. z Borussii Dortmund

Nad poziomem naszej ligi można dyskutować do białego rana. Bez dwóch zdań jednak jest to liga, która jest atrakcyjnie "opakowana", czego dowodem są sobotnie hity Legia - Raków czy niedzielny mecz Lech - Pogoń. Na obu tych meczach zgromadziło się wielu skautów z zagranicznych klubów.

Wielkie kluby śledziły hitowe mecze tej kolejki Ekstraklasy

Jakie wielkie firmy wysłały swoich wysłanników w poszukiwaniu najzdolniejszych piłkarzy w Ekstraklasie? Największe wrażenie z pewnością wywiera niemiecka Borussia Dortmund.

Piotr Koźmiński z WP Sportowe Fakty informuje, że skauci niemieckiego klubu byli obecni na meczu Lecha Poznań. Z Poznania do Dortmundu zresztą przed 13 laty przenosił się Robert Lewandowski, którego żółto-czarni kupili za 4,75 mln euro.

Na spotkaniu Lech - Pogoń obecni byli także skauci takich klubów jak: Salernitana, Gent, Fiorentina, Montpellier, Spezia, Union Berlin i RB Salzburg. Jeśli chodzi o drużynę z Florencji to najpewniej nie chodzi o skauting, ale o rozpracowanie gry Lecha w kontekście nadchodzącego dwumeczu "Kolejorza" z klubem z Włoch w 1/4 finału Ligi Konferencji Europy.

Koźmiński informuje, że zarówno mecz przy Bułgarskiej jak i spotkanie Legia - Raków dzień wcześniej z trybun oglądali także skauci Interu Mediolan, AEK-u Ateny, Southampton i Bolonii.

Czyje nazwiska mogły pojawić się w notesach skautów?

Kto mógł wpaść w oko zagranicznym skautom? W pierwszej kolejności wysuwa się nazwisko Michała Skórasia, który z całą pewnością Bułgarską latem opuści. Lech nawet podał szacunkową kwotę za jego transfer - to 7 mln euro. O pomocnika może pytać m.in. włoska Bologna czy francuskie Montpellier. Takie informacje pojawiły się w przestrzeni medialnej.

Gorącym nazwiskiem może być także grecki pomocnik Rakowa Giannis Papanikolaou, któremu uważnie przyglądali się skauci AEK-u Ateny. W notesach skautów z pewnością pojawiły się nazwiska Josue, Mikaela Ishaka czy Jespera Karlstroema.

W przypadku tego pierwszego - wciąż waha się przyszłość Portugalczyka. Kapitan Legii ma kontrakt ważny tylko do czerwca i od kilku tygodni toczy się batalia w sprawie nowej umowy, choć nie jest tajemnicą, że jego oczekiwania finansowe przekraczają możliwości klubu ze stolicy.

Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje