Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Transparenty przeciwko polityce PiS [WIDEO, ZDJĘCIA]

Piotr Drabik, Włodzimierz Knap
Polityka. Zwolennicy KOD znów tysiącami wyszli na ulice. Politolodzy twierdzą jednak, że temperatura sporu o Trybunał nie wzrosła.

Punktualnie w sobotnie południe w 21 miastach w całej Polsce odbyły się protesty sympatyków Komitetu Obrony Demokracji. Jedna z największych demonstracji odbyła się na Rynku Głównym w Krakowie. Według magistratu uczestniczyło w niej 6 tys. osób, a policja mówi, że protestujących było o tysiąc mniej.

Autor: Anna Kaczmarz

W roli obrońców zagrożonej demokracji wystąpili zarówno przedstawiciele pokonanej w ostatnich wyborach Platformy Obywatelskiej (senatorowie Bogdan Klich i Jerzy Fedorowicz), jak i rosnącej w sondażach .Nowoczesnej.

PRZECZYTAJ KOMENTARZ MARKA KĘSKRAWCA: Kod politycznej manipulacji

- My, jako opozycja jesteśmy zmarginalizowani i nie mamy wpływu na nic, co proponują rządzący. Pozostaje nam tylko ulica - przekonywał Jerzy Meysztowicz, poseł .Nowoczesnej z Krakowa. Oprócz niego na scenie pod Wieżą Ratuszową przemawiał również Ryszard Śmiałek z SLD i Miłosz Motyka z PSL. - Nie jesteśmy ruchem partyjnym, ale otwarci dla wszystkich, którym bliska jest idea państwa prawa - zapewnia Dominika Jaźwiecka z krakowskiego oddziału KOD.

Na jego apel odpowiedziały również osobistości świata kultury i sztuki. Ze sceny preambułę konstytucji z 1997 roku recytował Marek Kondrat, a gęstym tłumie znalazł się również kompozytor Zbigniew Preisner oraz aktorka Narodowego Starego Teatru Dorota Segda.

Wielu demonstrantów starało się zwrócić uwagę tłumu na przyniesione transparenty:. „Jarosław, Polskę zostaw”, „Polska bez prezesa” czy „Agata, rozwiedź się!” (apel do żony prezydenta Andrzeja Dudy). Nie brakowało również biało-czerwonych flag, symboli Unii Europejskiej oraz egzemplarzy konstytucji, trzymanych przez manifestantów.

Autor: Piotr Drabik

Kilku tysiącom manifestantów na Rynku starała się przeciwstawić garstka zwolenników prawicy. Otoczeni kordonem policjantów, co chwilę wdawali się w ostrą wymianę zdań z uczestnikami protestu KOD.

- My policji przeciwko manifestantom wyprowadzać nie będziemy, tak jak robiła to Platforma, bo szanujemy dialog, wolność i różnice poglądów - zapewniała w niedzielę na antenie TVN24 premier Beata Szydło odnosząc się do ogólnopolskiej fali protestów.

Politolodzy są ostrożni w ich ocenie. - Nie wzrasta temperatura protestu społecznego, bo w sobotę nie wyszło na ulice więcej ludzi niż tydzień wcześniej - zauważa prof. Andrzej Piasecki z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Przypomnijmy, że pierwsza demonstracja KOD w Warszawie przyciągnęła nawet 50 tys. osób. A w ostatnią niedzielę na ulicach stolicy nie pojawiła się nawet połowa z tej liczby. Zdaniem profesora kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego i uliczne manifestacje są testem zarówno dla rządzących, jak i opozycji. - Przed jej liderami stoi zadanie obudzenia społeczeństwa i nadania protestom takiej formy, by uzyskać pożądany cel - tłumaczy prof. Piasecki. Politolog nie ucieka również od porównań do ruchu „Solidarności”, który wyraźnie odciął się od wszelkich aktów przemocy wobec władzy.

- Niepokoi mnie, że dla partii opozycyjnych to nie są wcale demonstracje w obronie demokracji, a przeciw PiS - mówi nam prof. Kazimierz Kik, wiceprzewodniczący Komitetu Nauk Politycznych PAN.

Dodał, że ruch KOD jest jawnie wykorzystywany przez polityków opozycji do budowania swojego zaplecza. - Dziś mamy do czynienia z walką, do której stają z jednej strony liberalne partie, biznes i część mediów, z drugiej obóz PiS - zaznacza prof. Kik.

Przedstawiciele KOD zapewnili, że cały czas trwa procedura rejestracji ich własnego stowarzyszenia. Jego celem ma być patrzenie na ręce rządu PiS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski