W każdym meczu turnieju walczono do dwóch wygranych setów. Kęczanie pokonali Beskydy Frydek-Mistek 2:1 (25:18, 25:19, 20:25) i MKS Andrychów także 2:1 (31:29, 25:20, 25:27). W ostatnim meczu turnieju MKS Andrychów pokonał Frydek-Mistek 2:1 (25:17, 19:25, 25:14).
– Zdecydowaliśmy się grać trochę nietypowo, bo dzień przed turniejem dodatkowo zmierzylismy się z drugoligowym MKS Andrychów, remisując 2:2. Zaliczenie dziesięciu setów w __niespełna 24 godziny było dla zawodników sporą dawką – uważa Błasiak.
W ostatecznej kolejności turnieju kęczanie wyprzedzili MKS Andrychów i czeskich gości z Frydka-Mistka.
Trener Błasiak, przed którym stoi zadanie zbudowania nowego zespołu, wciąż nie może powiedzieć, w jakiej drużyna jest formie. A przecież sezon zbliża się już wielkimi krokami.
– Na razie nasza gra wygląda średnio _– uważa kęcki szkoleniowiec. – _Na pewno wpływ na __to mają kontuzje, które zaczęły prześladować zawodników.
Już od dwóch tygodni leczy się rozgrywający Jan Tomczak. Tydzień później ze składu wypadł przyjmujący Piotr Kramer. Wobec takiego rozwoju wypadków Marek Błasiak w kęckim turnieju szukał nowego ustawienia zespołu. Na przyjęcie został przekwalifikowany nominalny środkowy Kordian Szpyrka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?