Trasy rowerowe po woj. małopolskim
We współpracy z Traseo wybraliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. małopolskim, które sprawdzili inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.
Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.
Zanim wyruszysz w trasę, upewnij się, jaka będzie pogoda.
🚲 Trasa rowerowa: Pętla z Krakowa przez Tenczyński Park Krajobrazowy, Puszczę Dulowską i Ojcowski Park Narodowy
- Początek trasy: Kraków
- Stopień trudności: 2.0
- Dystans: 103,57 km
- Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 9 min.
- Przewyższenia: 269 m
- Suma podjazdów: 1 802 m
- Suma zjazdów: 1 848 m
Trasę rowerową mieszkańcom poleca G.mirko
Witam,
Wyruszając z Krakowa, trasa kształtowała się spontanicznie z upływem przebytych kilometrów. Jak zwykle starałem się unikać ruchliwych dróg, więc większość pętli biegnie leśnymi duktami, ścieżkami, wyznaczonymi odcinkami szlaków rowerowych przez miejscowości o małym nasileniu ruchu drogowego. Trasa wiedzie między innymi przez Tenczyński Park Krajobrazowy, podnóżem wzgórza z ruinami zamku Tenczyn, dalej przez Puszczę Dulowską gdzie w jej środkowej części odbiłem na północ. Opuszczając puszczę, przeciąłem drogę nr 79 Krzeszowice-Trzebinia, udając się w kierunku Ostrężnicy i przez Lgotę, Osiek, Zimnodół. Przecinając kolejną drogę wojewódzką nr 94 Kraków-Olkusz w kierunku Sułoszowej. Chyba najbardziej ruchliwym odcinkiem był przejazd drogą 773 przez Sułoszową, która ciągnie się przez ok. 9 km. Na trasie mijamy coraz więcej skałek jurajskich typowych dla krajobrazu Ojcowskiego Parku Narodowego, którego granice niebawem przekroczymy. Przed nami wzgórze z zamkiem w Pieskowej Skale, Maczuga Herkulesa i kręta droga między skałkami, odbicie w prawo z drogi wojewódzkiej 773 w Grodzisku i po chwili jesteśmy w Ojcowie. Dobre miejsce na odpoczynek i posiłek. Polecam pstrąga Ojcowskiego i lody w zabytkowym budynku zwanym "Bazar Warszawski" :). Stąd już niedaleko do Krakowa. Malowniczą Doliną Prądnika jedziemy, mijając po prawej Bramę Krakowską i dalej przez Prądnik Korzkiewski, Korzkiew, Januszowice, Zielonki wjeżdżamy do Krakowa, zamykając pętlę. Trasa wymagająca tylko ze względu na dystans. Polecam i pozdrawiam :)
Nawiguj
Jaka będzie pogoda?
🚲 Trasa rowerowa: Trzebinia - Zamek Tenczyn
- Początek trasy: Chrzanów
- Stopień trudności: 2.0
- Dystans: 30,51 km
- Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 59 min.
- Przewyższenia: 432 m
- Suma podjazdów: 620 m
- Suma zjazdów: 602 m
Morfeusz1958 poleca tę trasę
Wyruszyliśmy z parkingu w pobliżu Biedronki kierując się zaplanowaną wcześniej trasą w kierunku Rudna a dokładniej do zamku Tenczyn. Z ulicy Słowackiego skręciliśmy na niebieski szlak rowerowy i przez Tenczyński Park Krajobrazowy pojechaliśmy w kierunku Rudna. Przez las droga wygodna utwardzona poza pierwszym odcinkiem. Trzeba jechać brzegiem lasu jak prowadzi niebieski szlak. Inaczej błoto. Za wytwórnią filmów skręciliśmy w lewo licząc na krótsze choć pewnie bardziej strome wzniesienie prowadzące do zamku. Wspieliśmy się na wzniesienie(trochę pieszo), potem już pomału w stronę zamku. Zwiedziliśmy zamek. Było ciekawie. Wewnątrz była prezentacja strojów i uzbrojenia z dawnych czasów. Atrakcje zapewniły grupy rekonstrukcyjne: Dragoni Pana Zebrzydowskiego Starosty Lanckorońskiego, Swawolna Jednostka Wspierająca św. Jerzy, Pospolite Ruszenie Królestwa Polskiego oraz Poczet Krakowskiej Chorągwi Husarskiej. Ruszyliśmy w drogę powrotną. Po drodze jeszcze odwiedziny w kurhanie. Okazały kościół Piotra i Pawła, Rynek w Trzebini. Na koniec posiłek w restauracji meksykańskiej w Trzebini. Dobre zakończenie wycieczki.
Nawiguj
Jaka będzie pogoda?
🚲 Trasa rowerowa: MTB dla Wytrwałych
- Początek trasy: Zakopane
- Stopień trudności: 3.0
- Dystans: 45,94 km
- Czas trwania wyprawy: 8 godz.
- Przewyższenia: 343 m
- Suma podjazdów: 1 128 m
- Suma zjazdów: 1 140 m
BikePoint poleca tę trasę rowerzystom
Trasa skierowana do miłośników MTB. Trasa biegnie przez Gubałówkę, gdzie odbija w szlak czarny w kierunku Płazówki i Kojsówki. Trasa poprowadzona terenem, dociera do Witowa, mijając po drodze urokliwą kaplicę Św. Anny na Płazówce. W Witowie skręca w lewo i kieruje rowerzystę do wylotu Doliny Chochołowskiej. Przerwa w schronisku na Polanie Chochołowskiej i do Zakopanego wracamy Drogą pod Reglami mijając po drodze bacówki i kilka ciekawych punktów widokowych. W Zakopanem biegnie obok skoczni i wraca do Krupówek.
Nawiguj
Jaka będzie pogoda?
🚲 Trasa rowerowa: Kraków - Puszcza Niepołomicka
- Początek trasy: Kraków
- Stopień trudności: 3.0
- Dystans: 110,33 km
- Czas trwania wyprawy: 8 godz. i 33 min.
- Przewyższenia: 418 m
- Suma podjazdów: 2 698 m
- Suma zjazdów: 2 512 m
Szyszon poleca tę trasę rowerzystom
Trasa historyczno - rekreacyjna, bez specjalnie trudnych odcinków, odcinki biegnące drogą nie są niebezpieczne, gdyż szosa mało ruchliwa, więc można w spokoju przejechać nią na rowerach. Opis trasy:
Start - zaczynamy w centrum Krakowa, skąd udajemy się na Bulwary Wiślane, dalej na Most Wandy i w kierunku na Brzegi drogą. Następnie przejeżdżamy przez Grabie, aż do Niepołomic. Przy wjeździe do miasta znajduje się Kopiec Grunwaldzki, z którego możemy podziwiać panoramę Niepołomic i Krakowa. Następnie z Kopca jedziemy do centrum, nie można przecież pominąć zwiedzania Zamku oraz Kościoła pod wezwaniem 1000 męczenników. Spod kościoła mamy dosłownie kawałek do puszczy, jednak przed wjazdem warto coś przegryźć i uzupełnić wodę na dalszą trasę. Wyruszamy. Po puszczy prowadzi nas piękna asfaltowa ścieżka oznaczona szlakiem. Jadąc momentami podziwiamy widoki, momentami jedziemy otoczeni ze wszystkich stron lasem. A w samej puszczy jest kilka wartych odwiedzenia miejsc. Pierwsze dwa, są to pomniki upamiętniające Żydów zamordowanych w czasie II Wojny Światowej. Pierwszy z nich upamiętnia rozstrzelanie przez hitlerowców 700 osób, drugi około 1000, w tym prezydenta miasta Krakowa Stanisława Klimeckiego. Na terenie całej Puszczy Niepołomickiej takich miejsc oraz cmentarzy jest dużo więcej. Można je zwiedzać po drodze, są oznaczone na mapkach Puszczy rozstawionych przy szlaku. Opuszczamy to miejsce zadumy i udajemy się w dalszą drogę. Kolejny cel – Dąb Stefana Batorego (Dąb przypomina czasy Króla Stefana Batorego. To w jego pobliżu król zranił tura. Zwierzę niespodziewanie zaatakowało władcę. Córka leśniczego Justyna celnym strzałem z kuszy ocaliła króla, który spoczął pod tym drzewem. Od tego zdarzenia dąb nazwano jego imieniem. W roku 1996 roku dąb mierzył w obwodzie 567 cm i miał 19,5 m wysokości, zasięg korony wynosił 14 na 12 m. Mocno nadwątlony wiekiem wraz z licznymi śladami uderzeń pioruna był prawie cały uschnięty. 8 maja 2003 r. runął na ziemię. W jego miejsce 7 listopada 2003 roku dokonano uroczystego posadzenia nowego dębu). Obok dębu znajduje się cmentarz z 1914 roku. Kawałek dalej dojeżdżamy do kolejnego dębu, tym razem Augusta II (Król Polski - polując w tych lasach wraz z orszakiem królewskim ucztował pod tym dębem. 27 września 1730 r. po 3 dniowych łowach ubito 3 łosie, 17 jeleni, 33 dziki, 88 saren, 13 wilków, 32 lisy, 2 rysie, 3 żbiki i mnóstwo drobnego zwierza. Obecny dąb został posadzony w 1875r. w miejscu nieistniejącego drzewa, które zostało powalone przez burzę, a było tak obszerne, że mogło objąć je 12 mężczyzn). Kolejnym etapem wycieczki jest Czarny Staw. To bardzo malowniczy teren, idealny na dłuższą przerwę i mały piknik. Jest to ostatni punkt wyprawy, teraz już tylko powrót. Mój ślad powrotny wiedzie drogą szutrową, czasami leśną, czasami asfaltową, chciałem jechać jak najkrócej i jak najszybciej, bo robiło się już późno, stąd taki wybór. Oczywiście można wracać też równym asfaltem, jednak droga jest nieco dłuższa (jadąc często przecinałem ścieżkę asfaltową). Dalsza droga powrotna analogiczna jak w stronę Niepołomic, można ją oczywiście urozmaicać (głównie w już w Krakowie).
Podsumowanie trasy:
Długość: 114km (jeśli nie robić kilku pętelek dodatkowych, widocznych na śladzie, to około 100km, może nieco mniej
Czas: około 6 godzin szybkiej, dynamicznej jazdy (około 8 godzin jazdy rekreacyjnej) +2h na postoje i zwiedzanie.
Prędkość średnia jazdy wyniosła nieco ponad 20km/h
Nawiguj
Jaka będzie pogoda?
🚲 Trasa rowerowa: Z biegiem Koziego Brodu
- Początek trasy: Bukowno
- Stopień trudności: 2.0
- Dystans: 8,74 km
- Czas trwania wyprawy: 33 min.
- Przewyższenia: 52 m
- Suma podjazdów: 83 m
- Suma zjazdów: 112 m
Buchtini poleca tę trasę rowerzystom
Kozi Bród bierze swój początek w głębokim jarze porośniętym gęstym lasem, gdzieś pomiędzy Myślachowicami a Płokami. Ale jeszcze kilkaset lat temu źródła rzeki biły znacznie dalej, tuż poniżej wzgórza Galman, nieopodal Lgoty. Intensywnie prowadzona przez człowieka działalność górnicza doprowadziła do obniżenia poziomu wód gruntowych i w rezultacie do ich wyschnięcia.
Po przekroczeniu asfaltowej drogi Kozi Bród ponownie znika w leśnych zaroślach. Podobnie jak i ścieżka. Trzeba bardzo uważać, żeby nie stracić jej z oczu. Po kilkunastu minutach marszu zza drzew wyłaniają się pozostałości starej tamy. Pomiędzy mozaiką betonowych i drewnianych elementów Kozi Bród przeciska się niemal bezszelestnie. Możemy nieco odpocząć.
Dalej piaszczysty trakt wznosi się ponad dolinę rzeki. Stąd widać lepiej przepięknie meandrujący Kozi Bród i całe bogactwo środowiska przyrodniczego, które tworzy. Próbujemy też w górnych partiach wydm szukać borsuczych nor, ale bez powodzenia. Pochłonięci poszukiwaniami nie zauważamy, jak potok niepostrzeżenie skręca na zachód, rozstając się ze znakami zielonego szlaku. Po jakimś czasie dochodzimy do drogi łączącej Płoki z Czyżówką.
Po przejściu przez jezdnię zataczamy wielokilometrową pętlę wokół wzgórza Cisowa. Już po zachodniej jego stronie zielone znaki prowadzą nas obok ciekawych formacji skalnych, zwanych Cisowymi Skałami. Warto znaleźć jakąś drogę, jakąś ścieżkę i wspiąć się na zbocze. Olbrzymie głazy, udekorowane różnego kształtu zagłębieniami, sprawiają na nas niesamowite wrażenie. Oczywiście geolodzy bywają mniej romantyczni i w tych jasno szarych ławicach skalnych nie dostrzegają niczego poza wapieniem triasu środkowego, który przed 170-180 milionami lat częściowo przeobraził się w dolomit i uległ okruszcowaniu.
W górnej części profilu odsłaniającego się w Czyżówce znajdowane są skamieniałe fragmenty glonów z rodzaju Diplopora, dlatego dolomity te przyjęło się nazywać diploporowymi. Na powierzchniach niektórych ze skał, oprócz efektownie wyglądających małych jamek, podobno uwidaczniają się pofalowane układy warstewek będące śladami tropikalnych sztormów przewalających się nad szelfem kontynentalnym jeszcze w czasach, gdy materiał skalny był jedynie luźnym morskim osadem. W ławicach skrasowiałych dolomitów diploporowych zainteresowanie miłośników geologii skupia na sobie kilka międzywarstwowych schronisk podskalnych. Nie są to obiekty rewelacyjnie duże, raczej dla koneserów. Największy z nich ma zaledwie 2 metry długości, trudno więc schronić się w nim nawet przed deszczem.
Poniżej malowniczych baszt skalnych dostrzec można mniejsze lub większe zagłębienia przypominające swym kształtem leje. Są pamiątką po historycznej eksploatacji utlenionych rud cynkowo-ołowiowych, tzw. galmanów. Dawni poszukiwacze bogactw mineralnych penetrowali okoliczne lasy, przyglądając się bacznie skałom i roślinom porastającym gleby w ich otoczeniu. Szukali wśród nich gatunków cynkolubnych. Ich skupiska mogły wskazywać na obecność wychodni dolomitów kruszconośnych, w których spodziewano się znaleźć "gniazda" rud cynku i ołowiu. Po odnalezieniu złóż, niezwłocznie przystępowano do ich eksploatacji. Ślady po warpiach, czyli zagłębieniach w formie leja z usypanymi wokół nich wałami odpadów pogórniczych świadczą o tym, że w nie tak odległej przeszłości nad Czyżówką kwitło w najlepsze górnictwo galmanowe. Po wyczerpaniu się złóż, ludzie przenieśli się gdzie indziej, a szpetne hałdy zdążyły porosnąć pięknym bukowym lasem.
Klucząc pomiędzy skałkami powoli posuwamy się na południe. Buczyna przerzedza się. Przez drzewa zaczynają prześwitywać wysokie kominy i grubiutkie chłodnie Elektrowni "Siersza". Mimo wszystko krajobraz przemysłowy w żaden sposób nie jest w stanie konkurować z przepiękną panoramą okolicy roztaczającą się od strony wschodniej. Na tle ogromnych połaci lasów, poprzetykanych z rzadka czerwonymi dachami niewielkich domków, bielejąca w promieniach słońca smukła wieża płockiego kościoła wyglądem przywodzi na myśl latarnię morską, od lat bezbłędnie wskazującą drogę pielgrzymom i pątnikom. Wąską ścieżką wydeptaną pośród wysokich traw schodzimy ze wzgórza do Czyżówki.
Słońce góruje na niebie. Upał zaczyna nam coraz bardziej dokuczać. Zmieniamy więc swoje pierwotne plany i zaczynamy szukać najkrótszej drogi prowadzącej do ośrodka rekreacyjnego położonego nad Kozim Brodem. Chcemy trochę posiedzieć w cieniu, wykąpać się, wypożyczyć sprzęt wodny. Jest tu też kort tenisowy, boisko do siatkówki lub koszykówki, wreszcie miejsce, gdzie można pograć w siatkową piłkę plażową. Ośrodek jawi się istnym rajem dla - takich jak my - amatorów letniego wypoczynku nad wodą.
Nawiguj
Jaka będzie pogoda?
🚲 Trasa rowerowa: Krakow Zamek Rabsztyn Krakow
- Początek trasy: Kraków
- Stopień trudności: 3.0
- Dystans: 83,18 km
- Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 12 min.
- Przewyższenia: 211 m
- Suma podjazdów: 553 m
- Suma zjazdów: 552 m
Trasę dla rowerzystów poleca Mirekblagier
Całodzienna wycieczka z Krakowa do ruin zamku w Rabsztynie, prowadząca przez Ojcowski Park Narodowy i częściowo przez Szlak Orlich Gniazd. Trasę zakwalifikowałem jako trudną ze względu na dystans i liczne podjazdy. Technicznie trasa łatwa z wyjątkiem odcinka Olewin – Kosmołów. Droga przeważnie asfaltowa, czasem gruntowa. Przez całą drogę mijamy liczne zabytki architektury i przyrody, oraz wspaniałe widoki.
Startujemy w Krakowie z przystanku autobusowego obok szpitala w Witkowicach ul. Dożynkowa. Jedziemy w dół ul. Zielone Wzgórze, i już po ok. jednym kilometrze dopada nas historia poprzez leżące po prawej stronie resztki fortyfikacji Prochowni wchodzącej w skład Twierdzy Kraków z lat 1850-1914. W tym forcie trzymano materiały wybuchowe stąd nazwa. Więcej informacji:
Dalej jedziemy aż do ul. Glogera, którą przecinamy na następnym skrzyżowaniu w lewo i zatrzymujemy się na Czerwonym Mostku. Szczere pole droga gruntowa a tu most. Tędy przebiegała droga rokadowa Twierdzy Kraków i aby nie było korków zbudowano bezkolizyjne skrzyżowanie XIXw! Więcej informacji:
Dalej jedziemy prosto mijamy lecznicę dla zwierząt i skręcamy w prawo w asfaltową ul. Na Zielonki i zaraz skręcamy w lewo na ul. Pękowicką. Teraz troszkę pod górę gruntową drogą, czerwonym szlakiem mijamy po prawej Fort Pękowice niedostępny do zwiedzania. Więcej informacji:
Dojeżdżamy do asfaltu i jedziemy ul. Ojcowską aż do Giebułtowa. W Giebułtowie do czerwonego szlaku dochodzi czarny rowerowy. Koniec asfaltu skręcamy w lewo o 90 stopni i zaczynają się Kwietniowe Doły, ostro w dół przez lasek trzymamy się szlaku i wyjeżdżamy w Prądniku Korzkiewskim tu wkraczamy do Ojcowskiego Parku Narodowego. Nie będę opisywał Ojcowskiego Parku, bo w necie bez problemu można znaleźć mnóstwo opisów informacji i zdjęć. Powiem tylko, że dobrym miejscem na odpoczynek jest Źródło Miłości obok Krakowskiej Bramy. Stąd tylko 2 km do Ojcowa, gdzie można zwiedzać ruiny zamku. Więcej informacji:
Mijamy kaplicę na wodzie (bo car Mikołaj II zabronił w ojcowskiej ziemi budować obiekty sakralne, więc zbudowano na wodzie),
Kierujemy się w stronę Pieskowej Skały. Zwiedzamy zamek, ale z rowerem za bramę nie wpuszczą.
Jedziemy do Sułoszowej. Opuszczamy Szlak Orlich Gniazd, dojeżdżamy do miejscowości Kosmołów tu skręcamy w prawo tak jak do kościoła i zaraz odbijamy w lewo znów pod górę. Chciałem wrócić na Szlak Orlich Gniazd według mapy powinienem trzymać się drogi i tak zrobiłem i wylądowałem w miejscowości Troks, a powinienem skręcić w niepozorną polną drogę. Ale na pocieszenie dostałem piękny zjazd do drogi nr 783, jeszcze tylko przejazd kolejowy i już pięknie prezentował się mój cel wycieczki zamek w Rabsztynie a właściwie jego ruiny.
Wstęp na zamek 1 zł., rower zostawiłem pod opieką sympatycznego pana sprzedającego bilety. Do zwiedzania jedna sala nad bramą i ruiny od środka, oraz piękna panorama okolicy.
Po odpoczynku pozostaje wsiadać na rower i wracać do domu. Wracamy czerwonym Szlakiem Orlich Gniazd. Szlak prowadzi przez lasek do dzielnicy Olkusza Skalskie, a dalej przez lasek do miejscowości Olewin. W tym lasku zgubiłem szlak, ale udało się go odnaleźć przy lini kolejowej. Dalej szlakiem przez las pod lekką górkę droga na przemian kamienista lub piaszczysta. Dojeżdżamy do drogi nr 773 skręcamy w lewo do Sułoszowej, dalej jedziemy tą drogą, którą przyjechaliśmy i to jest największa wada wycieczki i warto pomyśleć o modyfikacji trasy.
Parę uwag praktycznych:
Gastronomia: nasilenie wszelkiej maści jadłodajni od Ojcowa do Piaskowej Skały, w Rabsztynie też można coś zjeść.
Serwisy rowerowe: nie widziałem.
Co zabrać: to co zwykle, aparat fotograficzny, lornetkę i dobry humor.
Inne: z tej racji, że trasa przebiega przez ciekawe miejsca warto poszukać informacji o tych obiektach zwłaszcza, iż, mój opis jest tylko małą wzmianką. Warto pomyśleć o innym wariancie powrotu, aby nie jechać tą samą trasą.
Życzę udanej wycieczki i dziękuję za uwagę.
Nawiguj
Jaka będzie pogoda?
Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie
kup teraz

Romet, Rower górski, Jolene 6.1 26 S 15", Róznokolorowy, Unisex
Romet, Rower górski, Jolene 6.1 26 S 15", Róznokol…
kup teraz

Romet, Rower górski, Jolene 6.2 26", czarny, 2022, damski
Romet, Rower górski, Jolene 6.2 26", czarny, 2022,…
kup teraz

Romet, Rower górski, Jolene 6.0 R15 S Da 26", 2022, Czarny Unisex
Romet, Rower górski, Jolene 6.0 R15 S Da 26", 2022…
kup teraz

Romet, Rower górski, Rambler R6.0 14 S, 26", 2021, Limonkowy, Unisex
Romet, Rower górski, Rambler R6.0 14 S, 26", 2021,…
kup teraz

Romet, Rower górski, Jolene 6.0 26 M 17", różowo-szary
Romet, Rower górski, Jolene 6.0 26 M 17", różowo-s…
kup teraz

Romet, Rower górski, Rambler R6.0 14 S, 26", 2021, Pomarańczowy,...
Romet, Rower górski, Rambler R6.0 14 S, 26", 2021,…
kup teraz

Romet, Rower górski, Jolene 6.0 26", 2022, Czarny Unisex
Romet, Rower górski, Jolene 6.0 26", 2022, Czarny …
kup teraz

Romet, Rower górski, Jolene 6.2 26", 2022, Biały, Unisex
Romet, Rower górski, Jolene 6.2 26", 2022, Biały, …
kup teraz

Romet, Rower górski, Jolene 6.1 26", biały, 2022, damski
Romet, Rower górski, Jolene 6.1 26", biały, 2022, …
kup teraz

Romet, Rower górski, Jolene 6.2 26", 2022, Czarny Unisex
Romet, Rower górski, Jolene 6.2 26", 2022, Czarny …
kup teraz

Romet, Rower górski, Jolene 6.2 26", 2022, Czarny, Unisex
Romet, Rower górski, Jolene 6.2 26", 2022, Czarny,…
kup teraz

Romet, Rower górski, Rambler R9.1 29", 2022, Niebieski, Unisex
Romet, Rower górski, Rambler R9.1 29", 2022, Nieb…
kup teraz

Romet, Rower górski, Jolene 6.2 26", 2022, Biały, Unisex
Romet, Rower górski, Jolene 6.2 26", 2022, Biały, …
kup teraz

Romet, Rower miejski, POP ART CLASSIC 26", granatowy, 2022, damski
Romet, Rower miejski, POP ART CLASSIC 26", granato…
kup teraz

VidaXL, Rower miejski, 28", czarny, damski
VidaXL, Rower miejski, 28", czarny, damski
kup teraz

Romet, Rower dla dzieci, Tom 20", szary, 2022, chłopięcy
Romet, Rower dla dzieci, Tom 20", szary, 2022, chł…
kup teraz

Sun Baby, Rower dla dzieci, 16" Heart bike, różowy, dziewczęcy
Sun Baby, Rower dla dzieci, 16" Heart bike, różowy…
kup teraz

Romet, Rower górski, Jolene 6.0 19 L, 26", 2021, Różowy, Unisex
Romet, Rower górski, Jolene 6.0 19 L, 26", 2021, R…
kup teraz

Romet, Rower góski, Jolene 6.1 26 M 17", Różnokolorowy, Unisex
Romet, Rower góski, Jolene 6.1 26 M 17", Różnokolo…
kup teraz

VidaXL, Rower holenderski, 28", czarny, męski
VidaXL, Rower holenderski, 28", czarny, męski
🚲 Trasa rowerowa: Szczawnica - Niedzica - Sromowce - Szczawnica
- Początek trasy: Szczawnica
- Stopień trudności: 2.0
- Dystans: 46,26 km
- Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 53 min.
- Przewyższenia: 139 m
- Suma podjazdów: 689 m
- Suma zjazdów: 687 m
Trasę dla rowerzystów poleca Wiesiek
Spacerowa trasa ze Szczawnicy do Cervenego Klastoru, malowniczą ścieżką wzdłuż Dunajca, przedstawiana była już tu wiele razy. Zachęcony widokami ja też postanowiłem ją przejechać, ale wzbogaciłem ją o zamek w Niedzicy. W powrotną drogę postanowiłem ruszyć przez zaporę w Sromowcach Wyżne i dalej wzdłuż Dunajca północnym brzegiem do mostku w Sromowcach Niżne.
Nawiguj
Jaka będzie pogoda?
🚲 Trasa rowerowa: Wycieczka rowerowa (Wadowice)
- Początek trasy: Kraków
- Stopień trudności: 2.0
- Dystans: 108,88 km
- Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 54 min.
- Przewyższenia: 228 m
- Suma podjazdów: 3 059 m
- Suma zjazdów: 3 057 m
Trasę dla rowerzystów poleca Andrzej.aa
Wczorajsza myśl o Wadowicach została wykonana ;D Dziś udało mi się wcześniej skończyć. Ruszyłem przez Tyniec i Skawinę, dalej drogą, którą wracałem z Kalwarii Zebrzydowskiej. Wjechałem pod jakieś wzniesienie z pięknymi widokami na doliny i góry. Do Wadowic dojechałem prawie bez przeszkód (raz tylko pomyliłem się i nadrobiłem 2 km). Niestety Rynek jest w remoncie, więc nie wygląda przyjemnie. Miałem nadzieję, że zobaczę cukiernię ze sławnymi kremówkami, jednak nie udało się. Teraz dopiero widzę na mapie POI o nazwie Papieskie Kremówki. Coś mi się zdaje, że jeszcze tam wrócę :)
Powrót jak zwykle drogami innymi niż przyjazd - trafiły się mniej ruchliwe. Narzekać mogę na debili na rowerach. Dwa razy miałem taką samą sytuację. Dwoje na rowerach bez oświetlenia, bez najmniejszego odblasku (nawet te z pedałów pozjadali), jedno obok drugiego. Wyprzedzam ich, a zza zakrętu niespodziewanie nadjeżdża rozpędzone auto, które na szczęście nie było tak szybkie i udało mi się wyprzedzić na trzeciego kretynów. Godzinę później miałem taką samą sytuację.
Mijałem dwa razy Wisłę w Łączanach (dzisiaj w sumie 5 razy) i kościół na wzniesieniu w Bielanach. Kurczę, od jakiegoś czasu kręci mnie, by zobaczyć co to za świątynia. Może mi się niebawem uda, bo właśnie zauważyłem, że jest ona w Lesie Wolskim, w którym już bywałem...
W Krakowie cicho pod względem niedoszłych samobójców na ścieżkach rowerowych. Dojechałem cało do domu i chcę jeszcze. Wydawało mi się, że będzie chłodniej niż wczoraj, ale było wręcz przeciwnie. Miałem ze sobą kurtkę termoaktywną, którą wypróbowywałem już drugi raz i podczas podjazdów się gotowałem, a podczas zjazdów było zimno, gdy wiatr dostawał się pod ubranie do spoconej skóry. Mimo to dobre ubranie na nocne eskapady ;)
Nawiguj
Jaka będzie pogoda?
🚲 Trasa rowerowa: Słowackie Pejzaże
- Początek trasy: Szczawnica
- Stopień trudności: 2.0
- Dystans: 19,65 km
- Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 14 min.
- Przewyższenia: 228 m
- Suma podjazdów: 236 m
- Suma zjazdów: 216 m
Kwantomas123 poleca tę trasę rowerzystom
Trasa prowadząca z centrum Szczawnicy (początek pod wyciągiem na Palenice) trasą rowerową brzegiem rzeki Dunajec aż do miejscowości Leśnica na Słowacji.Z leśnicy drogą asfaltową (bardzo mało ruchliwą) docieramy do Czerwonego klasztoru. Po drodze kilka podjazdów o nachyleniu nawet 12 stopni, piękne pejzaże.
Do Szczawnicy można wracać trasą wiodącą brzegiem rzeki Dunajec; droga gruntowa, kamienista do podziału z pieszymi.
Nawiguj
Jaka będzie pogoda?
🚲 Trasa rowerowa: Poszukiwania źródeł Elizeusza i Eliasza
- Początek trasy: Krzeszowice
- Stopień trudności: 2.0
- Dystans: 26,25 km
- Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 32 min.
- Przewyższenia: 187 m
- Suma podjazdów: 510 m
- Suma zjazdów: 581 m
Rowerzystom trasę poleca Ireneusz
Czerna-Paczółtowice
Dolina Eliasza to dolina na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej rozciągająca się pomiędzy miejscowościami Czerna i Paczółtowice. Nazwa doliny pochodzi od płynącego jej dnem potoku Eliaszówka. Druga nazwa doliny – Dolina Eliasza – pochodzi od imienia biblijnego proroka Eliasza, którego imię nosił ojciec duchowny Klasztoru w Czernej znajdującego się na zachodnich zboczach doliny. Dolina o powierzchni ok. 110 ha to wąwóz o przeważnie stromych zboczach, zbudowany z szarych wapieni z dolnego karbonu, w których skamieniałością przewodnią jest ramienionóg Productus cora. Jest całkowicie zalesiona. Występują w niej ciekawe ostańce skalne i groty (grota św. Hilarona i św. Onufrego). Dnem doliny płynie potok Eliaszówka. W dolinie kilka źródeł: ocembrowane źródło proroka Eliasza, źródło proroka Elizeusza, źródło św. Józefa. Jedną z większych atrakcji są ruiny przerzuconego przez głęboki jar tzw. Diabelskiego Mostu, łączącego klasztor w Czernej z wzgórzami siedleckimi, stanowiąc połączenie klasztoru z miejscowością Siedlec, która stanowiła uposażenie klasztoru. Walory krajobrazowe i przyrodnicze spowodowały, że dolina włączona została w obszar Parku Krajobrazowego Dolinki Krakowskie, a w 1989 r. utworzono tutaj leśny częściowy rezerwat przyrody Dolina Eliaszówki.
Nawiguj
Jaka będzie pogoda?
Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.
Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!
Wycieczka rowerowa - jak się przygotować?
Przed rozpoczęciem sezonu rowerowego pamiętaj, by zadbać o swój jednoślad. Przegląd powinno wykonywać się przynajmniej raz w roku. Można samodzielnie dbać o sprzęt, lub oddać go w ręce specjalistów. W serwisach rowerowych oferowane są kompleksowe usługi serwisowe.
Im lepiej będziesz dbać o rower, tym dłużej Ci on posłuży. Poza tym dobry stan techniczny przekłada się na bezpieczną jazdę. Jest to więc bardzo istotne.
Co najmniej raz na rok powinno się sprawdzić:
- napęd, przerzutki, linki, hamulce
- koła
- łańcuch
Wydawałoby się, że dbanie o rower to prosta sprawa. Nic bardziej mylnego. Jeśli chcesz odpowiednio dbać o swój jednoślad, potrzebny jest szereg czynności. Jednak na pewno przełoży się to na komfort jazdy oraz długotrwałą sprawność roweru.
Jeśli zadbałeś już o rower, pozostało Ci jedynie zaplanowanie trasy i można ruszać w drogę!
Co zabrać na wycieczkę rowerową?
W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.
Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:
- wodę
- czapkę z daszkiem lub zwykłą
- rękawiczki na rower
- uchwyt na telefon do roweru
- kask
- okulary
Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.
Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.
Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.
Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.
Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
MKOL dopuszcza Rosjan do startów, są jednak warunki