Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Garbarni Mirosław Hajdo: Wygraliśmy zasłużenie

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
III liga piłkarska. Po sobotnim meczu z Unią Tarnów, wygranym przez Garbarnię Kraków 2:0, który zapewnił jej awans do II ligi, trener gospodarzy Mirosław Hajdo nie ukrywał wielkiej satysfakcji.

- Obawialiśmy się Unii, bo mecze z nią są dla nas zawsze bardzo trudne. Wolimy grać z każdym innym zespołem, byle nie z tarnowianami. Szczęście było jednak po naszej stronie i zasłużenie wygraliśmy – powiedział trener Hajdo.

Przyznał, że nie miał żadnych problemu z motywowaniem swoich podopiecznych do tego meczu.

- Wiedzieliśmy, że to będzie trudne spotkanie i byliśmy bardzo zdeterminowani. Wszyscy bardzo się mobilizowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Nie mówiliśmy za dużo o tym, co nas czeka, wszyscy zdawaliśmy sobie z tego sprawę, więc nie trzeba było dodatkowo jeszcze podnosić ciśnienia – zaznaczył krakowski szkoleniowiec.

Trener Unii Daniel Bartkowski pogratulował „Brązowym” promocji do II ligi.

- Zasłużyli na ten awans. Byli najrówniej grającą drużyną w minionym sezonie. Nie chcieliśmy im jednak ułatwiać zadania. Jesteśmy ambitną drużyną i chcieliśmy się postawić rywalom. Motywacja, determinacja Garbarni była jednak na wyższym poziomie, a cechy wolicjonalne po jej stronie – podkreślił tarnowski szkoleniowiec.

I życzył sobie i Unii, żeby obie drużyny ponownie spotkały się już w II lidze.

- Mam nadzieje, że nasz klub, który ma duże problemy, też się odbuduje i dołączymy do Garbarni, a potem przedłużymy długą historię naszych spotkań na szczeblu centralnym.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski