- Jestem niezmiernie rad z osiągniętego rezultatu. Na zwycięstwo zapracowała solidarnie cała drużyna. Dziękuję jej za walkę i poświęcenie. Wiedziałem, że bardzo ryzykuję, desygnując do boju taki, a nie inny skład i nastawiając chłopaków na otwartą grę. To groziło katastrofą. Na szczęście zawodnicy pokazali, że stać ich na wiele. Nie przestraszyli się rywali, nie podcięła im skrzydeł szybko stracona bramka. Dowiedli, że są mężczyznami. Te punkty były nam bardzo potrzebne. Nie tylko dla podreperowania sytuacji w tabeli, ale również dla psychiki graczy. Uwierzyli w siebie, tak jak i ja mocno wierzę, że z czekającego nas wyjazdu do Małogoszczy nie wrócimy z pustymi rękami. Dostaliśmy korzystny wiatr w plecy. Powinniśmy go wykorzystać.
(dw)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!