Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Kolejarza Stróże Ireneusz Gryboś: Awans wywalczyliśmy swoimi piłkarzami [Rozmowa]

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Fot. Archiwum Kolejarz Stróże YouTube
Rozmawiamy z trenerem i prezesem Kolejarza Stróże Ireneuszem Grybosiem.

Na początku gratulacje dla Pana i pańskich podopiecznych. Awans Kolejarza do czwartej ligi należy uznać za wielki sukces. Tym bardziej, że początek rozgrywek mieliście bardzo kiepski.
Dziękuję serdecznie. Początek faktycznie był tym z tych najgorszych jakie mogły być. Po pięciu kolejkach byliśmy na przedostatnim miejscu. Później już w każdym meczu walczyliśmy o życie, przyszły wyniki.

Emocje w walce o pierwsze miejsce na koniec ligi okręgowej w Waszej grupie trwały do ostatniej kolejki. Trzeba przyznać, że nowosądecki Dunajec okazał się bardzo wymagającym przeciwnikiem w bitwie o wygraną w lidze.
Wyniki świadczą o potencjale Dunajca. Po pierwszej rundzie nasi rywale byli zdecydowanym liderem. Mało kto wierzył w to, że coś może im się stać. Nawet u nas w klubie, tylko kilku z nas wierzyło, że może się udać wyprzedzić Dunajca… Tym bardziej smakuje teraz nasz sukces. W całej rundzie nie przegraliśmy nawet meczu.

Chciałbym podkreślić jedno. Awansowaliśmy swoimi zawodnikami oraz tymi z okolic. Sukces w takich okolicznościach ma podwójny smak. Sztuką jest awansować swoimi zawodnikami, nam to się udało.

Zapytałem nieco zaczepnie. Na Waszych koszulkach widnieje logo firmy Nowak Mosty, jednego z głównych sponsorów samej Wisły Kraków.
Cały ukłon w kierunku Władysława Nowaka (właściciel firmy – przyp. red.). Zobaczył, że w Stróżach dzieje się coś dobrego. Wymieniliśmy się pomysłami, przedstawił ofertę, zobaczył, że wszystko działa na zdrowych zasadach i podpisaliśmy umowę. Póki co na rok. Kiedyś może będzie większy kaliber współpracy. Teraz musimy być gotowi na to, że czwartą ligę 2021/2022 czeka reorganizacja. Spadnie pewnie większe pół ligi (ma powstać jedna czwarta liga). Piłka jest piękną grą, bo jest nieobliczalna. Liczy się każdy następny mecz, tego się trzymamy.

Przez całe minione rozgrywki imponowaliście skutecznością, o czym świadczą 104 gole zdobyte w 30 meczach. Jak to się stało?
Muszę podkreślić, że na treningach poświęciliśmy sporo czasu na atak pozycyjny czy szybki. Lubię ofensywną grę, po to kibice przychodzą na stadiony. Kiedyś śmiałem się, że mamy dwóch defensywnych zawodników: bramkarza i def. pomocnika. Szacunek dla chłopaków za to, że zaufali mojej filozofii. A zaufanie to podstawa. Każde z ćwiczeń wykonywali z odpowiednim nastawieniem.

Rundę jesienną rozpoczniecie już w rozgrywkach czwartej ligi. Zapowiada się wiele ciekawych pojedynków jak choćby przeciwko Glinikowi Gorlice czy Popradowi Muszyna.
Jasne, że czekamy. Po to trenowaliśmy, by grać z lepszymi. Już w PP nie odstawaliśmy przeciwko czwartoligowcom. Wiadomo, puchary rządzą się swoimi prawami. Teraz co weekend przyjdzie grać z poważnymi drużynami. Nasz poziom też wzrośnie. Druga sprawa to jestem bardzo ciekaw, jak pokażemy się na tle innych drużyn. Zostanie trzon zespołu, dobierzemy od dwóch do czterech graczy z okolic, by podnieść rywalizację. Nie będzie spektakularnych transferów. W powiecie jest wielu utalentowanych chłopaków.

Kiedy wracacie do treningów?
W piątek 9 lipca. Liga startuje 8 sierpnia. Mamy prawie miesiąc czasu na przygotowania. Chłopaki dostali dwa tygodnie wolnego. Od wtorku będziemy mocniej trenować przez dwa tygodnie. Później dwa tygodnie poświęcimy taktyce i… czekamy na ligę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trener Kolejarza Stróże Ireneusz Gryboś: Awans wywalczyliśmy swoimi piłkarzami [Rozmowa] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski