Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Pawłowski wie, że musi zacząć wygrywać od pierwszego meczu

(BK)
Trener Tadeusz Pawłowski oraz  prezes Piotr Dunin-Suligostowski
Trener Tadeusz Pawłowski oraz prezes Piotr Dunin-Suligostowski fot. andrzej banaś
Piłka nożna. Nowy trener Wisły Tadeusz Pawłowski wie, co w takich chwilach jak prezentacja chcą usłyszeć kibice. Zaczął więc od mocnego akcentu: - Jestem wzruszony, że będę mieć w najbliższym czasie zaszczyt poprowadzić tak renomowany klub jak Wisła - myślę, że najbardziej rozpoznawalny polski klub w Europie.

Pawłowski przyznał, że jak najszybciej chce w Krakowie znaleźć mieszkanie, żeby przenieść się pod Wawel na stałe i w jak największym stopniu zaangażować w pracę w klubie. Podkreślił, że interesować go będzie nie tylko pierwsza drużyna.

- Muszę tutaj być na co dzień, muszę poznać klub, zespoły młodzieżowe i jak najlepiej zapisać się w historii Wisły - stwierdził nowy trener „Białej Gwiazdy”.

W sztabie Pawłowskiego w większości będą pracować ci sami trenerzy, którzy byli już przy pierwszym zespole Wisły jesienią, gdy prowadził go Kazimierz Moskal. Asystentem Pawłowskiego będzie zatem Marcin Broniszewski, bramkarzami zajmie się Paweł Primel, a jedyna nowa twarz to Jakub Sage, który w miejsce Andrzeja Bahra odpowiadał będzie za przygotowanie fizyczne drużyny.

A czasu na przygotowanie drużyny do sezonu dużo nie będzie. Wisła treningi rozpocznie w poniedziałek, tymczasem już 12 lutego rozegra pierwszy ligowy mecz, ze Śląskiem we Wrocławiu. Oznacza to, że od pierwszych zajęć do inauguracji sezonu minie 33 dni. Biorąc pod uwagę, w jakiej sytuacji w tabeli jest „Biała Gwiazda”, nie ma najmniejszego marginesu na błąd. Jeśli przy ul. Reymonta poważnie myślą o awansie do pierwszej ósemki, punkty muszą zacząć zbierać już od premierowego starcia w stolicy Dolnego Śląska.

- To będzie bardzo ważne spotkanie dla mnie i dla całego klubu - przyznał Pawłowski, który wcześniej prowadził właśnie drużynę z Wrocławia. - Chciałbym, żebyśmy wystartowali od zwycięstwa, bo rzeczywiście, sytuacja jest taka, że nie może być „kichnięcia”. Nie możemy „odpalić” na przykład w trzeciej kolejce, tylko od razu. Mimo zajmowanego obecnie miejsca w tabeli, Wisła ma duży potencjał. Grają tutaj reprezentanci swoich krajów. Są również piłkarze, którzy kiedyś występowali w kadrze Polski. Jeśli dobrze przygotujemy zespół, jeśli unikniemy kontuzji, to będzie dobrze. Widać też, że fajnie się wzmacniamy. Każdy trener byłby dumny z prowadzenia takiego zespołu jak Wisła Kraków. Ja nie wahałem się, żeby tutaj przyjść. Była raczej z mojej strony walka, żeby zostać trenerem w __Wiśle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski