Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Puszczy Tomasz Tułacz: Historia zatacza koło [ROZMOWA]

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Po meczu Puszcza - Siarka (3:0). Trener Tomasz Tułacz w towarzystwie asystenta selekcjonera reprezentacji Polski Bogdana Zająca (z lewej) oraz dyrektora niepołomickiego klubu Romana Korozy (z prawej)
Po meczu Puszcza - Siarka (3:0). Trener Tomasz Tułacz w towarzystwie asystenta selekcjonera reprezentacji Polski Bogdana Zająca (z lewej) oraz dyrektora niepołomickiego klubu Romana Korozy (z prawej) Andrzej Wiśniewski / Polskapresse
- Będziemy chcieli postawić Koronie twarde warunki. Zobaczymy, na ile nas stać, ale do walki jesteśmy przygotowani - zapewnia przed wtorkowym meczem w Pucharze Polski (godzina 17, Niepołomice) trener II-ligowej Puszczy Tomasz Tułacz.

- Na mecz z Koroną Kielce zamierza Pan wystawić najlepszy skład?
- To wyróżnienie dla zawodników, wystawimy w miarę optymalny skład. No, na pewno nie zagra Longin Uwakwe, ma dwie żółte kartki, będzie pauzował. Ale, co mnie cieszy, wejdzie za niego Marcel Kotwica (on z kolei pauzuje po czerwonej kartce w dwóch meczach ligowych - przyp.). Więcej nie chcę zdradzać. Mamy jakiś pomysł. Oczywiście Korona to bardzo trudny rywal, sporą sensacją by było wygranie takiego meczu, ale na pewno zrobimy wszystko, by zrobić frajdę naszym kibicom. Na ile nas będzie stać, pokaże boisko.

- Korona nie jest zespołem, który miałby jakąś szalenie szeroką kadrę zawodników na ekstraklasowym poziomie. Pan może mieć więc nadzieję to, że przyjedzie do Niepołomic taki skład, z którym będziecie mogli nawiązać walkę. Rok temu, gdy Puszcza podejmowała Lechię Gdańsk, tak nie było.
- Myślę, że dla każdego klubu ekstraklasowego porażka z niżej notowanym rywalem byłaby uszczerbkiem na honorze. My jednak nie poddajemy się, szukamy swojej szansy. Przy czym jestem przekonany, że Korona sobie poradzi, jeśli chodzi o kadrowe sprawy. My z kolei nic nie musimy, my możemy - i to może być nasz duży atut. To nie będzie łatwe zadanie, ale w drugiej lidze też nie ma łatwych meczów. Myślę, że zawodnicy potraktują to spotkanie jako możliwość pokazania się szerszej niż zwykle rzeszy kibiców, ale też spróbowania swoich sił przeciwko zawodnikom występującym w ekstraklasie. A w moim przekonaniu jest u nas kilku chłopaków, którzy mają predyspozycje do tego, by grać w ekstraklasie, w wyższej lidze.

- Teraz do obrony sprowadził Pan Piotra Stawarczyka, który w ekstraklasie rozegrał ponad 180 meczów, inny nowy gracz Bartosz Żurek trochę więcej niż liznął tej klasy rozgrywkowej.
- I Piotrek, i Bartek... A Maćkowi Domańskiemu czego brakuje, jeśli chodzi o sportowe aspekty? A innym? Myślę, że trochę szczęścia, trochę wiary we własne siły. Fajnie więc, że nadarzyła się okazja, żeby skonfrontować - indywidualnie i jako zespół - swoje umiejętności z tymi, którzy grają w ekstraklasie. Będziemy chcieli postawić Koronie twarde warunki. Zobaczymy, na ile nas stać, ale do walki jesteśmy przygotowani. Proszę mi wierzyć, nikt nie myśli tak pozytywnie jak ja i zawodnicy. Chcemy sprawić prezent sobie i kibicom.

- Z początku sezonu może Pan być zadowolony. Przeszliście dwie rundy Pucharu Polski, w dwóch kolejkach II ligi zespół nie stracił gola, w sobotę gładko, 3:0, pokonał Siarkę.
- Zadowolony jestem, oczywiście. Może trochę mniej z inauguracji. Cieszę się z ostatniego zwycięstwa, bo Siarka nie jest łatwym przeciwnikiem, co pokazała w Niepołomicach rok temu. Wtedy wynik był odwrotny... Ja niemal dokładnie rok temu - 13 sierpnia - przejąłem zespół Puszczy, tuż po pucharowym meczu z Lechią. Historia więc zatacza koło. Teraz wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość, chciałbym, żeby zespół jak najszybciej skonfigurował się, zgrał, mam jednak świadomość, że nowi zawodnicy muszą okrzepnąć. W meczu z Siarką drużyna pokazała już jednak, że stać ją na dobrą grę.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski