Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener rywali o meczu z Puszczą: Ważnym momentem była czerwona kartka

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
- Trzeba wziąć pod uwagę, że Puszcza jest spadkowiczem z pierwszej ligi, a my niedawno awansowaliśmy z trzeciej. To zwycięstwo, na tle bardzo mocnego rywala, jest dla nas cenne - podkreślił po meczu Nadwiślan Góra - Puszcza Niepołomice (2:0) trener gospodarzy Adam Nocoń.

Niepołomiczanie przez 70 minut grali w dzisięcioosobowym składzie - po tym, jak po ostrym faulu z boiska wyleciał Paweł Strózik. - Gdybym miał ocenić ten mecz, to pierwszą połowę zagraliśmy słabiej. Zbyt schematycznie, zbyt wolno. Ważnym momentem była czerwona kartka - przyznał Nocoń.

Obie bramki padły po przerwie, Nadwiślan zdobył je po rzutach rożnych - i dużych błędach bramkarza Puszczy Andrzeja Sobieszczyka. - W drugiej części meczu przyspieszyliśmy grę, lepiej przeprowadzaliśmy akcje oskrzydlające. Lepiej wykonywaliśmy stałe fragmenty gry, aczkolwiek bramkarz nam troszeczkę pomógł - przyznał szkoleniowiec zespołu z Góry. - No, ale te stałe fragmenty były, wynikały z tego, że mieliśmy jakieś akcje. Nasza gra mi się podobała, zaprezentowaliśmy się naprawdę dobrze.

Marna to pociecha dla niepołomiczan, którzy przegrali trzeci mecz z kolei i obsunęli się na 14. miejsce w tabeli. W najbliższej kolejce Puszcza zagra z Siarką Tarnobrzeg. Mecz odbędzie się w... Brzesku, w niedzielę o godz. 15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski