- Chcieliśmy koniecznie wygrać z Pogonią na swoim boisku. Niestety, tylko zremisowaliśmy. Szkoda, że tak się stało. Dwie sytuacje miał Emmanuel Sarki. Takie okazje musi zamieniać na bramki. Nie wykorzystaliśmy swoich szans i na zwycięstwo musimy poczekać - powiedział trener Wisły Franciszek Smuda po zremisowanym 1:1 meczu z Pogonią Szczecin.
Autor: Piotr Tymczak
Wiślacy stracili bramkę z rzutu karnego. Był on następstwem błędu jaki popełnił obrońca Maciej Sadlok. - Nie tylko w tym meczu, ale już od dłuższego czasu popełnia błędy, jakie chyba w życiu mu się nie przytrafiały. Trzeba się zastanowić co teraz się z nim dzieje, przeprowadzić z nim rozmowę. Ale to już jest jego ostatni taki numer - zaznaczył trener Smuda.
Autor: Piotr Tymczak
Szkoleniowiec wiślaków dodał jednak, że problemem jest zbyt wąska kadra jego zespołu, aby po błędach odstawiać zawodników na ławkę. - Sadlok to nasz jedyny lewy obrońca. Jesteśmy zdani na niego. Na tej pozycji może jeszcze grać Darek Dudka, ale w następnym meczu tego ruchu nie będzie można zrobić, bo za kartki będzie pauzował Richard Guzmics - mówił trener Smuda. Oznacza to więc, że Dudka zastąpi na środku obrony Guzmicsa.
- Przed nami jeszcze 16 spotkań. Musimy robić wszystko, aby unikać niepotrzebnych żółtych kartek. W meczu z Pogonią Guzmics dostał drugą żółtą kartkę za darmo. Dostał piłką w pierś, a sędzia uznał, że to ręka i żółta kartka. Nie wiem czy warto się będzie odwoływać – i tak robią co chcą - podsumował trener Smuda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
